Do 2015 r. liczba bez­ro­bot­nych absol­wen­tów róż­nych uczelni i szkół może prze­kro­czyć nawet 3 mln.

 To idzie młodość… na bezrobocie

Irena Dryll – Studio opinii, 4.04.2012

 Bez­ro­bo­cie mło­dych to naj­więk­szy pro­blem, by nie rzec porażka pol­skiej transformacji. ..

Do nie­dawna pol­ski boom edu­ka­cyjny:  4,5 razy wię­cej osób z pół­wyż­szym i wyż­szym wykształ­ce­niem niż na star­cie w trans­for­ma­cję, wzrost o 1/3 (do ok. 470) szkół wyż­szych i do pra­wie 2 mln stu­den­tów, był naszym tytu­łem do chwały. Pod wzglą­dem upo­wszech­nie­nia wyż­szej edu­ka­cji Pol­ska zna­la­zła się bowiem w świa­to­wej czo­łówce. Liczba stu­den­tów na 10 tys. miesz­kań­ców lokuje nas w pierw­szej dzie­siątce kra­jów świata, mamy ich wię­cej niż Fran­cja, Japo­nia czy Niemcy. W zeszłym roku liczba osób z wyż­szym wykształ­ce­niem zwięk­szyła się o ok. 400 tys., do pra­wie 5 mln. Wśród aktyw­nych zawo­dowo Pola­ków wyż­sze stu­dia ma już 27% (dzie­więć lat wcze­śniej – 16%). Ale wśród zare­je­stro­wa­nych bez­ro­bot­nych co dzie­wiąty ma dyplom wyż­szej uczelni w kie­szeni. W końcu grud­nia 2011 r. bez­ro­bot­nych z dyplo­mem było 225,8 tys., o ponad 21 tys. wię­cej niż rok wcześniej.

15 lat wcze­śniej, kiedy nie mówiło się jesz­cze na nich „wykształ­ciu­chy”, bez­ro­bot­nych z dyplo­mem po stu­diach wyż­szych było 25 tys. – 1,4% ogółu zare­je­stro­wa­nych, nie­mal dzie­sięć razy mniej niż dziś. Stopa bez­ro­bo­cia wśród świe­żych absol­wen­tów, któ­rzy ukoń­czyli stu­dia w ostat­nich 12  mie­sią­cach, jest jesz­cze wyż­sza: w III kwar­tale  2011 roku wyno­siła – według BAEL – aż 22,2%…..Naukowcy z IPiSS pro­gno­zują, że do 2015 r. liczba bez­ro­bot­nych absol­wen­tów róż­nych uczelni i szkół może prze­kro­czyć nawet 3 mln.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: