„Pakiet wolnościowy”, czyli nowelizacja Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce, która ma zapewnić wolność nauki, będzie przedstawiony w grudniu. W kolejnych miesiącach rozpoczną się prace nad reformą PAN – zapowiedział w rozmowie z PAP minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
…..Widzimy i słyszymy, że można organizować konferencje lewicowo-liberalne, lewackie; ale zdarza się, że władze uczelni nie zgadzają się – bo są jakieś protesty – na konferencje konserwatywne, pro-life, chrześcijańskie. Albo kiedy słyszymy o dwudziestu kilku postępowaniach dyscyplinarnych wobec tylko i wyłącznie profesorów, którzy wyrażają swój światopogląd konserwatywny czy chrześcijański. A więc mamy do czynienia z wolnością, czy z absolutną dominacją światopoglądu lewicowo-liberalnego i zakazem głoszenia konserwatywnego? To z wolnością nie ma nic wspólnego.
Bez prowadzenia badań naukowych na dobrym, światowym poziomie Polska jest skazana na cywilizacyjne zapóźnienie i marginalizację w świecie. Wspieranie nauki powinno być zadaniem ogólnonarodowym, niezależnym od sympatii politycznych – pisze prof. Andrzej JAJSZCZYK
….Moim zdaniem powinniśmy wrócić do modelu przedwojennego, w którym stopień doktora habilitowanego byłby nadawany lokalnie, przez uczelnię, a także nie istniałby jakikolwiek organ centralny taką decyzję zatwierdzający czy nawet kontrolujący.….
….Nie mam wątpliwości, że habilitacja Jerzego Gwizdały powinna być unieważniona przez Centralną Komisję, do której skierowałem pod koniec października br. formalny wniosek w tej sprawie, gdyż w mojej opinii Rada Dyscypliny Ekonomii UG jest w poważnym konflikcie interesów. CK jest tutaj niemrawa i kończy urzędowanie z końcem grudnia br. Sprawę zapewnie przejmie Rada Doskonałości Naukowej, w której przewodniczącym Zespołu Nauk Społecznych jest… prof. K. Jajuga.
W ostatnich dniach dr hab. Jerzy Gwizdała złożył formalne odwołanie w CK, nie zgadzając się z decyzją unieważnienia jego przewodu profesorskiego. To przeczy jego publicznemu oświadczeniu skierowanemu 8 X 2020 r. do Senatu UG,…
Prof. Piotr Polak przypomniał, że nawet w latach najgorszej komuny uczelnie zachowywały standardy i godność. – Obecnie jest tak, że większość wykładowców ma poglądy liberalno-lewicowe. Problem w tym, że pewne instytucje powinny mieć charakter neutralny. Przejawem patologii jest, gdy władze uniwersytetu opowiadają się za określoną opcją polityczną. Wykładowca akademicki ma prawo do swoich poglądów, wyrażać je w swoich wykładach i badaniach. To jest prawo każdego naukowca – podkreślił prof. Piotr Polak.
Jego zdaniem opowiadanie się za jedną opcją i sugerowanie studentom, że powinni za tą opcją pójść, jest czymś niewłaściwym. – Podobnie jak szykanowanie profesora, który stara się, by dobre obyczaje akademickie nadal funkcjonowały….
Profesora Uniwersytetu Warszawskiego, sędziego Sądu Najwyższego dr. hab. Jana Majchrowskiego potępili niektórzy koledzy z Wydziału Prawa UW, m.in. jedna z liderek „Strajku Kobiet”. Napisali list otwarty, że gwałci wolność słowa. – Ten aktyw z Moniką Płatek, Marcinem Matczakiem i Jakubem Urbanikiem potępia mnie systematycznie już od kilku lat. Nic nowego. Teraz chodzi o to, że w związku z obecnymi gwałtownymi wydarzeniami w kraju poinformowałem, iż na prowadzonych przeze mnie zajęciach akademickich na UW, ze względu na ich cel i charakter, nie będą tolerowane jakiekolwiek manifestacje studentów o charakterze politycznym lub ideologicznym – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl…..
Prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS, był dziś gościem programu „W Punkt” w Telewizji Republika. Mowa była o środowisku akademickim i zaangażowaniu studentów w polityczne protesty. – Środowisko akademickie to słabe ogniwo polskiej wolności – stwierdził gość redaktora Piotra Lisiewicza. Prof. Ryszard Legutko kilka dni temu napisał list do Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, w którym sprzeciwił się popieraniu wulgarnych protestów w ramach Strajku Kobiet przez część środowiska akademickiego…….
Ukazała się drukiem książka PLAGI AKADEMICKIE, w której zebrane są teksty autora z ostatnich kilku lat obrazujące boje z plagami akademickimi jakimi dotknięty jest polski świat akademicki funkcjonujący po pandemii komunizmu, aktualnie porażony pandemią biologiczną, która przyszła z kraju komunistycznego i stanowi zagrożenie dla wolności człowieka, z czym świat akademicki i przed tą pandemią miał już poważne problemy.
Książka [wydana pro publico bono, jako preprint] jest dostępna w siedzibie Fundacji Biblioteka Domowa 30-046 Kraków ul. Lea 5a [pierwsze piętro-lokal 5a, domofon 105]
Redaktor Piotr Lisiewiczw nocy przeczytał książkę w wersji elektronicznej i nie zasnął [!] co stanowi najlepszą jej reklamę. Napisał na niezalezna.pl:” Autor poczytnego bloga akademickiego nonkonformisty, znakomity felietonista, jest najbardziej aktywną w Polsce osobą walczącą z patologiami na uniwersytetach, w tym mobbingiem czy dyskryminacją młodych adiunktów. Niedawno wydał książkę „Plagi akademickie”, opisującą mechanizmy, o których na uczelniach ich pracownicy boją się nawet wspominać.”
Z kolei jeden z profesorów amerykańskiego uniwersytetu postulował w sieci, że książka winna się znaleźć w każdej akademickiej bibliotece. Co więcej, jeden z redaktorów wyraził przekonanie, że teksty autora, jak zostaną wydane w postaci książki i znajdą się w bibliotekach, będą miały znaczenie i po 100 latach !
ROZPOWSZECHNIJ ! Wspieraj działania na rzecz dobra wspólnego, naprawy patologicznego systemu akademickiego bez czego nadal Polska będzie cierpiała na deficyt elit bez szansy na należyty rozwój.
Wspieraj odmienną od patologicznej orientację intelektualną i moralną, bo na takiej odmienności oparta jest ta książka.
Jak książkę zakupisz i przeczytasz – napisz opinię, albo w komentarzach na moim blogu – Blog akademickiego nonkonformisty https://blogjw.wordpress.com/
Wykładowca akademicki stracił pracę po tym, jak w internecie, na prywatnym profilu na Facebooku skrytykował wulgarne protesty w ramach Strajku Kobiet. – Jeżeli mamy konserwatywne poglądy, to czujemy, że nie można tak mówić, bo można zostać zaszczutym – mówi w rozmowie z Niezalezna.pl dr Grzegorz Zając, który padł ofiarą szykan……Nasz rozmówca twierdzi, że dostał wybór – albo rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, albo – jak to określił – duże nieprzyjemności. „Dostałem radę, by usunąć wszystkie wpisy i zakończyć z uczelnią współpracę” – dodaje wykładowca. Ostatecznie zakończył współpracę z Wyższą Szkołą Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Za negowanie procedur naukowiec może stracić pracę na uczelni
Gazeta Prawna
Pracownik naukowy, który kwestionuje reguły uzyskiwania stopni naukowych i w wyznaczonym terminie nie uzyskał wyższego stopnia naukowego, może być zwolniony z pracy, nawet gdy jest w wieku przedemerytalnym – orzekł Sąd Najwyższy.
Adiunkt zatrudniony na jednym z wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego w 2015 r. wystąpił o rozpoczęcie procedury habilitacyjnej. Nie zdobył jednak kolejnego stopnia naukowego, i to nie z powodów merytorycznych (np. negatywnej oceny dotychczasowej pracy jako wykładowcy na uczelni i dorobku naukowego), ale czysto formalnych – odmówił bowiem przygotowania autoreferatu habilitacyjnego w języku angielskim. Twierdził, że taki wymóg jest niezgodny z konstytucją i ustawą o języku polskim. Pikanterii sprawie dodawał fakt, że naukowiec miał w dorobku publikacje w zagranicznych periodykach, a także tłumaczenia obcojęzycznych publikacji ze swojej dziedziny (także z języka angielskiego). W efekcie habilitacja nie doszła do skutku…….