List otwarty do prezesa Jarosława Kaczyńskiego w sprawie wolności polskiej humanistyki
wpolityce.pl
Pomysł przygotowania przez urzędników Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego listy czasopism oraz wydawnictw, w których powinni publikować polscy naukowcy jest praktycznym i symbolicznym zarazem zwieńczeniem reformy nauki, podjętej i zrealizowanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.Nie będzie naukowego „zbawienia” poza tą listą, to jest nie będzie punktów dla uczonego, a w ślad za tym dla jego placówki naukowej, jeśli nowa książka czy artykuł nie zostaną opublikowane w miejscu potwierdzonym pieczątka ministerialnego urzędu.
Zdarzało mi się pisać teksty dla takich wydawnictw, jak Kramer Verlag, Brill, Berghahn Books, Palgrave-Macmillan, Wiley-Blackwell czy Harvard University Press. Ale wiem, że rola humanisty-historyka nie ogranicza się do publikowania w tzw. prestiżowych wydawnictwach zagranicznych tekstów przeznaczonych dla garstki kolegów-specjalistów. To jest także rola społeczna, związana ze środowiskiem kulturowym, z jego duchowym dziedzictwem, z językiem, z jego specyfiką, która nie zawsze da się wyrazić w przekładzie na aktualny żargon naukowej biurokracji i punkty przyznawane przez kontrolerów Naukowego Postępu. Reforma premiera Jarosława Gowina, którą poparła rządząca formacja Prawa i Sprawiedliwości, zmierza do zmarginalizowania tej drugiej, społecznej roli humanistyki, do zniechęcenia zwłaszcza młodszych uczonych do popularyzacji wiedzy o historii, o literaturze, o kulturze, o myśli. W szczególności ucierpi ta myśl, która będzie wyrażała się po polsku i która nie podporządkowuje się regułom globalnej politycznej poprawności, jaka obowiązuje w systemie grantów, punktacji i rankingów aktualnie ustalanych w skrajnie dziś zideologizowanym „akademickim” dyskursie nauk społecznych i humanistycznych.
Każda książka, każdy artykuł muszą być oceniane indywidualnie, a nie przez nie zdolne wyczerpać bogactwa potrzeb ludzkiego intelektu tabele i punkty przydzielane z góry wydawnictwom i językom. Oszuści naukowi potrafią, przez dostosowanie się do aktualnej mody ideologicznej i jej żargonu, publikować w najbardziej „prestiżowych” wydawnictwach i czasopismach. Napisać piękną polszczyzną intelektualnie odkrywcze, nie wtórne wobec „nowych trendów” zdanie – tego oszust nie potrafi. Ale tego właśnie reforma nauki dokonana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości nie wspiera. Wspiera wtórność, konformizm i dostosowanie do urzędniczych tabel. Tak to wygląd z punktu widzenia humanisty. W każdym razie z mojego, indywidualnego punktu widzenia. Kto ten punkt widzenia podziela – bardzo proszę, aby dołączył się do tego apelu: o wstrzymanie zagrażających wolności naukowej myśli i specyficznego powołania humanistyki planów ogłoszenia listy „słusznych” wydawnictw i czasopism. To apel skierowany pod adresem Pana, Panie Prezesie. Bo Pan przyjął na siebie odpowiedzialność nie tylko za miejsce Polski w politycznym krajobrazie Europy i świata tych lat, ale także za praktyczną, codziennie udzielaną odpowiedź na pytanie: czy państwo polskie ma służyć wolności polskiej myśli, czy też powinno ją reglamentować.
Z poważaniem prof. dr hab. Andrzej Nowak, historyk (UJ, IH PAN), Kraków, 21 XII 2018…….
Filed under: Listy, Reforma Gowina, Uncategorized | Tagged: historia, humanistyka, Reforma Gowina | Leave a comment »