RZ 11,01,2014, Edyta Hołdyńska
Nowelizacja prawa o szkolnictwie wyższym miała ukrócić nepotyzm na uczelniach. Za
jej sprawą od 1 października
2011 r. pomiędzy nauczycielem akademickim albo pracownikiem uczelni a zatrudnionym w tej samej uczelni jego małżonkiem czy krewnym nie może zaistnieć bezpośrednia podległość służbowa. Zakaz taki wynika z art. 118 ust. 7 ustawy.
Obowiązujące od dwóch lat prawo nie zadziałało. Uczelnie mają kłopot z jego interpretacją i egzekwowaniem. Przede wszystkim jednak łatwo je obejść. ..Mimo zmian w prawie na Uniwersytecie Rzeszowskim 24 z 90 pracowników Wydziału Prawa i Administracji to rodzina…..
Winne są przepisy
Pracownicy uczelni nie mają wątpliwości, że znowelizowane przepisy nie zadziałały i nie zadziałają.
– Ustawodawca w przepisach przejściowych nakazał dostosować zatrudnienie do
1 października 2012 r., tak aby stosunek bezpośredniej podległości nie zachodził, ale w żadnym miejscu nie wskazał, jak to zrobić – mówi Aleksandra Bocheńska, zastępca kierownika działu kadr i organizacji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
– Brakuje także regulacji pozwalających zapobiegać niedozwolonym relacjom w przyszłości. Nie ma też podstaw do uzyskania informacji od pracownika o jego ewentualnym pokrewieństwie lub powinowactwie z przełożonym. Żaden przepis nie upoważnia rektora do jednostronnego rozwiązania stosunku pracy z powodu bezpośredniej podległości służbowej pomiędzy członkami rodziny. Przepisy nie przewidują również w takich sytuacjach możliwości przeniesienia, bez zgody pracownika, do innej jednostki organizacyjnej na uczelni – dodaje.
…..Z sondy przeprowadzonej na uczelniach wynika, że skutki antynepotycznej ustawy odczuło w Polsce niewiele osób. Po 1 października 2011 r. uczelnie nie zwalniały pracowników z powodu wspomnianego art. 118 prawa o szkolnictwie wyższym.
♣
wpolityce.pl
Znów okazało się, że w Polsce Parlament jest doskonałą maszynką do tworzenia bubli prawnych. Tym razem „biegunka legislacyjna” dotknęła parlamentarnych twórców ustawy antynepotycznej z 2011 r.
Sprawę bubla prawnego opisała „Rzeczpospolita”. Jesienią 2011 r. weszły w życie przepisy, które miały ukrócić nagminną na polskich uczelniach wyższych praktykę zatrudniania całych klanów rodzinnych. Nowelizacja zabraniała zatrudniać krewnych, tak aby podlegali sobie służbowo. Efekt? Trzy lata po wejściu w życie ustawy na przykład na Uniwersytecie Rzeszowskim 24 z 90 pracowników, to rodzina!
O tym, że nepotyzm stanowi wynaturzenie groźne dla ducha szkolnictwa wyższego świadczy przykład doktorantki z jednej z łódzkich uczelni. Wszystkie badania, jakie przeprowadziła do swojej pracy naukowej promotor przypisał… swojej córce z tej samej placówki. Na szczęście akurat ta doktorantka zgłosiła sprawę i trafiła ona do prokuratury.
Jak to się stało, że nepotyzm wciąż króluje na uniwersytetach……..
Filed under: Aspekty prawne, Informacje medialne, Nepotyzm | Tagged: bubel legislacyjny, nepotyzm | Leave a comment »