Powszechnie plagiatowanie i oszukiwanie

Prof. Józef Brynkus: Uwagi na marginesie. Naukowa patologia

pressmania.pl

……Najgorsze jest jednak nadal istniejące powszechnie plagiatowanie i oszukiwanie (czytaj). Ministerstwo udaje, że coś w tych sprawach robi. Jest znany przypadek na południu Polski takiego habilitanta, który nigdy nie wykonał żadnych badań eksperymentalnych, bo nie udostępniono mu urządzeń, na których rzekomo te badania przeprowadził. Ale dane miał – z sufitu czy z ukradł od kolegi?? Zajmuje się tym – podobno – komisja, ale trwa to lata, gdy tymczasem ten już dr habilitowany sprawuje zaszczytną funkcję rektora. Pisałem w tej sprawie do ministrów, w tym teraz miłościwie panującego Przemysława Czarnka. Sprawa miała być już rozstrzygnięta, ale nie jest…..

Unieważnianie kariery akademickiej J. Gwizdały

PLAGIATY BYŁEGO REKTORA UG

Sytuacja po roku

FA 9/2021

Jesienią 2020 r. ukazały się w tym cyklu trzy artykuły, w których opisano zarzuty naruszenia praw autorskich przez ówczesnego rektora Uniwersytetu Gdańskiego, dr. hab. Jerzego Gwizdałę, prof. UG. Dotyczyły one przede wszystkim książki profesorskiej Instrumenty ograniczenia ryzyka w instytucjach naukowych wydrukowanej w 2018 r. bez recenzji wydawniczej przez Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego. Cały jej tekst był już wcześniej opublikowany w artykułach naukowych. Uważam, iż to jawny konflikt interesów, gdyż dyrektor Wydawnictwa UG, Joanna Kamień, podlegała rektorowi…..czy okradzenie doktoranta przez recenzenta nie powinno dyskwalifikować tego ostatniego z zawodu nauczyciela akademickiego i powodować zwolnienia z pracy na uczelni? Czy brak skruchy nie jest okolicznością obciążającą? Czego trzeba by dokonać, aby zostać ukaranym karą zwolnienia z pracy lub/i zakazu wykonywania zawodu?….

Trudno wyobrazić sobie, że przez ten czas Uniwersytet Gdański będzie utrzymywał skompromitowanego byłego rektora na etacie profesorskim wśród swoich pracowników. Stwierdzone naruszenie praw autorskich w monografii habilitacyjnej sprzed 10 lat moim zdaniem również wymaga wszczęcia dyscyplinarnego postępowania wyjaśniającego. Plagiaty się nie przedawniają!

Ten nieprzyjemny obowiązek spoczywa teraz na Uniwersytecie Gdańskim, apeluję więc do obecnego rektora, prof. Piotra Stepnowskiego, o podjęcie formalnych kroków. Wymaga tego zarówno rzetelność instytucjonalna, jak i postawa J. Gwizdały, który nie potrafił zaakceptować decyzji organów akademickich unieważniających jego awanse naukowe.

Zorganizowana grupa przestępcza tworzyła prace dyplomowe, doktorskie ….

Radca prawny i informatyk z zarzutami prokuratorskimi ws. prania pieniędzy za prace dyplomowe na zlecenie

Rz

Radca prawny, specjalizujący się w spółkach offshore działających w rajach podatkowych, odegrał kluczową rolę w procederze prania brudnych pieniędzy pochodzących z pisania na zamówienie prac dyplomowych i rozpraw doktorskich. Został zatrzymany wraz z informatykiem, który stworzył system zarządzający zleceniami – informuje Prokuratura Krajowa.

Śledztwo  Prokuratury Okręgowej w Krakowie dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej. Polegała ona na odpłatnym tworzeniu gotowych prac dyplomowych: licencjackich, inżynierskich, magisterskich, a nawet rozpraw doktorskich…

Jak łatwo przepchnąć „naukową lewiznę” i jak chętnie profesorowie odwracają głowy, aby nie patrzeć, gdy ktoś gwałci etykę naukową.

REKTORSKA HABILITACJA

FA 3/2020

Z pisma dyrekcji Instytutu Pojazdów Samochodowych i Silników Spalinowych wynika, że kandydat na samodzielnego pracownika naukowego nie wykonywał badań, które zawarł w monografii habilitacyjnej jako własne. Zaś dr inż. M. Cygnar twierdził, że był jednym z wykonawców grantu kierowanego przez prof. B. Sendykę, obejmującego m.in. badania wykorzystane w rozprawie habilitacyjnej…..

Na podstawie badań wykonanych w ramach tego projektu powstało 6 publikacji naukowych oraz doktorat Marcina Nogi pt. »Wpływ zastosowania dwuwtryskiwaczowego układu zasilania na parametry robocze silnika spalinowego« obroniony 16 czerwca 2010 r.”.

Co więcej, w osobistej rozmowie z prof. M. Brzeżańskim, odbytej w połowie listopada 2019 r. w gabinecie dziekana prof. Jerzego Sładka i w jego obecności, usłyszałem, że on osobiście nie widział, aby dr Mariusz Cygnar wykonywał jakieś badania, a przepisy nie pozwalają, by na terenie katedry obce osoby mogły wykonywać badania bez zgody i wiedzy kierownictwa.

Oznacza to, że dane liczbowe do monografii habilitacyjnej Mariusza Cygnara zostały rzeczywiście przejęte z doktoratu M. Nogi i prac dr. hab. W. Mitianca, co obliguje Prezydium Centralnej Komisji do wznowienia przewodu habilitacyjnego, o co publicznie apeluję do prof. Kazimierza Furtaka.

Cała ta sprawa pokazuje, jak łatwo przepchnąć „naukową lewiznę” i jak chętnie profesorowie odwracają głowy, aby nie patrzeć, gdy ktoś gwałci etykę naukową.

 

 

 

Konstytucja dla nauki stwarza dobry klimat dla fałszywych profesorów

„Mam duży żal do ministra Gowina”. Wykładowcy kradną prace naukowe studentów na potęgę

tok.fm

Zniknął przepis, że można odbierać profesury i nie ma przepisu, który pozwalałby odebrać stopień naukowy przyznany na podstawie przedstawienia fałszywych danych – podsumował dr Marek Wroński.

Rektor zorganizował nielegalny biznes – pisanie prac dyplomowych

Szykuje się duży skandal z Putinem w roli głównej? Córka profesora ujawniła pewien proceder

niezalezna.pl

– Rektor Państwowego Instytutu Górniczego w Petersburgu Władimir Litwinienko napisał Władimirowi Putinowi rozprawę doktorską z ekonomii – oświadczyła w rozmowie z Radiem Swoboda córka rektora Olga Litwinienko. Jak poinformowała Olga Litwinienko, jej ojciec, po tym jak w 1994 roku został rektorem, „zorganizował nielegalny biznes, tj. pisanie prac dyplomowych”.

Prace naukowe pisała grupa składająca się z członków kadry profesorskiej uniwersytetu. Osoby kupujące prace miały zapewnioną obronę pracy. Ceny za rozprawę doktorską rozpoczynały się od 30 tys. euro.

..– Putinowi (ojciec) pisał pracę osobiście. Latem 1997 roku na naszą daczę przywieziono kserokopiarkę, mój ojciec wziął urlop. Putin nigdy nie pojawił się na naszej daczy, nigdy nie konsultował się z moim ojcem w sprawie dysertacji (…) Całą pracę napisał wyłącznie mój ojciec

– powiedziała Litwinienko.

Fikcyjne projekty przed sądem

Naukowcy oskarżeni ws. nieprawidłowości przy realizacji projektów badawczych

PAP

Dwaj profesorowie krakowskiej uczelni to główni oskarżeni w śledztwie dot. oszustw przy projektach badawczych na szkodę Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Narodowego Centrum Nauki w Krakowie. Akt oskarżenia ws. wyłudzenia ponad 2,2 mln zł sporządziła legnicka prokuratura.

Jak poinformowała w piątek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn, akt oskarżenia obejmuje lata 2001-2015 i dotyczy wyłudzenia ponad 2,2 mln zł, które były przeznaczone na realizację projektów badawczych w AGH w Krakowie.

…Profesorowie – jak ustalono w śledztwie – mieli podpisywać umowy zlecenia z doktorantami, członkami swoich rodzin i znajomymi na wykonanie dzieł w ramach projektów badawczych. Osoby te dostawały za to wynagrodzenie, które później było oddawane profesorom. „Zlecone tym osobom prace nie zostały w ogóle wykonane, te same opracowania wykorzystywano w kolejnych grantach lub wykorzystywano własne, wcześniejsze opracowania naukowe” – podała prok. Tkaczyszyn. Prokurator podkreśliła również, że sztuczne zawyżanie liczby potencjalnych wykonawców pozwalało kierownikom grantów występować o większe kwoty dofinansowania.

…. Naukowcom postawiono zarzuty dotyczące pięciu przestępstw doprowadzenia AGH w Krakowie i Narodowego Centrum Nauki w Krakowie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości. Oskarżono ich również o poświadczenie nieprawdy w dokumentacji z rozliczenia projektów oraz niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Grozi im do 10 lat więzienia.

W tej sprawie oskarżono również osiem innych osób, którym zarzucono udzielanie pomocy profesorom w dokonywaniu zarzucanych im przestępstw. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Krakowie.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski

Profesorowie fałszowali indeks za 1,4 mln zł?

Profesorowie fałszowali indeks za 1,4 mln zł?

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/profesorowie-falszowali-indeks-za-14-mln-zl,12150163/

Dwóch naukowców Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie miało „pomagać” wiceprezesowi KGHM w doktoracie. Zdaniem prokuratury profesorowie Marek D. i Wiesław W. dostali za to bardzo intratne zlecenie. W ubiegłym tygodniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała trzech mężczyzn. Wśród zatrzymanych jest Jacek K., który pełnił funkcję wiceprezesa KGHM Polska Miedź S.A., Marek D. – prodziekan Wydziału Zarządzania AGH oraz Wiesław W. – profesor na tym wydziale.

….Prokurator zarzucił również Jackowi K. udzielenie korzyści majątkowych Markowi D. i Wiesławowi W. Łapówka miała polegać na zleceniu profesorom przygotowania opracowań naukowych na rzecz KGHM Polska Miedź S.A. za kwotę 1 miliona 406 tysięcy złotych. W zamian za te korzyści finansowe profesorowie mieli wprowadzić fałszywe wpisy do indeksu co do zaliczenia zajęć na studiach doktoranckich organizowanych przez AGH. Jacek K. nie zdał egzaminu i i nie pojawiał się na zajęciach. Mimo to w indeksie widniały wpisy, które potwierdzały zaliczenie egzaminu i obecność na zajęciach.

ABW zatrzymało pracowników AGH

ABW zatrzymało pracowników AGH 

onet.pl

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali doktorów wydziału zarządzania AGH. Naukowcy zostali zatrzymani na polecenie wrocławskiej prokuratury. Ta – w specjalnym oświadczeniu – poinformowała, że mężczyźni zostali zatrzymani w związku z korupcją…..Sprawa ma związek ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu. Ta bada działania na szkodę spółki KGHM Polska Miedź S.A…..

…..Sześć osób, w tym trzech naukowców, zatrzymała wrocławska policja w sprawie podejrzenia o oszustwa przy realizacji badań naukowych w Akademii Górniczo-Hutniczej w kwietniu tego roku. W wyniku działań podejrzanych uczelnia oraz resort nauki miały stracić ponad ćwierć miliona złotych. Były to już kolejny krok służb w tej sprawie. Wcześniej – w marcu tego roku – zatrzymano dwóch pracowników z AGH, którzy są z kolei podejrzani o wyłudzenie ponad 2,2 mln zł na fikcyjne granty.

xxxxxxxxxxxxxxxxx

ABW zatrzymała pracowników AGH w Krakowie

wpolityce.pl

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział PAP, że zatrzymań dokonano w czwartek na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.

Żaryn ujawnił, że zarzuty korupcyjne mają dotyczyć udzielenia korzyści majątkowej osobom pełniącym funkcje publiczne w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie za bezprawne pośrednictwo w załatwieniu wpisów do indeksu.

Chodziło o wpisy pozytywnych ocen z różnic programowych potrzebne do kontynuacji studiów doktoranckich Jacka K. Według nieoficjalnych informacji PAP chodzi o jednego z b. wiceprezesów KGHM i działania z lat 2015-16.

Żaryn podał, że K. postawiono zarzut udzielenia korzyści majątkowej, a zarzuty jej przyjęcia – Markowi D. oraz Wiesławowi W. Według nieoficjalnych informacji PAP chodzi o pracowników naukowych AGH.

K. oprócz zarzutu popełnienia przestępstwa korupcyjnego, przedstawiono również zarzuty popełnienia przestępstwa z Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi polegające na ujawnieniu poufnych informacji oraz nakłaniania funkcjonariuszy policji do przekroczenia uprawnień i ujawnienia informacji prawnie chronionych”

— podał rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.

Grantowa granda

Kolejne zatrzymania w śledztwie dot. oszustw na AGH 

PAP

Wrocławscy policjanci zatrzymali sześć osób, w tym trzech naukowców, podejrzanych o oszustwa przy realizacji badań naukowych w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. AGH oraz resort nauki w wyniku oszustwa miały stracić ponad 263 tys. zł – podała policja. To kolejne zatrzymania w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Legnicy. Wcześniej zatrzymano dwóch naukowców z AGH w Krakowie, którzy są podejrzani o wyłudzenie ponad 2,2 mln zł na fikcyjne granty…..

….Zatrzymanym postawiono łącznie 13 zarzutów. Są oni podejrzani o oszustwa przy realizacji grantów w celu wyłudzenia pieniędzy przeznaczonych na badania naukowe. AGH, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Komitet Badań Naukowych w wyniku oszustwa mogły stracić ponad 260 tys. zł. Zatrzymanym grozi do ośmiu lat więzienia.

Wyłudzili od AGH ćwierć miliona?

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/wyludzili-od-agh-cwierc-miliona,12018093/