
Olga Święcicka- , Przekrój,2.12.2012
Kiedyś byli elitarną jednostką zagubioną w bibliotece. Dziś doktoranci masowo oblegają wyższe uczelnie, lawirując między pracą a studiami. Mimo braku stypendiów i perspektyw zawodowych, latami walczą o „dr” przed nazwiskiem. Zjawisko to dotyczy głównie kierunków humanistycznych: filozofii, socjologii, kulturoznawstwa. To zwykła moda czy przemyślana strategia?
onet.pl
Ze statystyk wynika, że doktorantów jest prawie 13 razy więcej niż w latach 90. Ich motywacją zazwyczaj nie jest już chęć zostania pracownikiem naukowym, lecz raczej potrzeba rozwoju, pasja czy niedosyt po napisaniu pracy magisterskiej – czytamy w tygodniku……
Statystyki są bezlitosne. Aktualnie w Polsce mamy najwięcej w historii bezrobotnych osób z wyższym wykształceniem.
Jak wygląda współczesny doktorant? Nie jest to już zatopiony w książkach nieżyciowy naukowiec, lecz często przedsiębiorczy student, który lawiruje między pracą a uczelnią – opisuje w „Przekroju” Olga Święcicka……Wielu doktorantów, którzy podjęli studia trzeciego stopnia z pasji, w końcu się poddaje, nie mogąc pogodzić pracy naukowej z pracą zarobkową…..
… Im więcej jest doktorantów, tym trudniej utrzymać wysoki poziom studiów doktoranckich…- Wykształcenie doktoranta jest dużo tańsze niż regularnego studenta, a daje większy prestiż uczelni – podkreśla Anna Klimczak.
Filed under: Informacje medialne, Patologie systemowe | Tagged: doktoraty | Leave a comment »