Wybory dziekana wydziału prawa i administracji ( na UMCS) ponownie nie doszły do skutku.

Prawo na UMCS: przełomu brak. Znów zabrakło elektorów

Gazeta Wyborcza Lublin, 29.11.2011

Wybory dziekana wydziału prawa i administracji ponownie nie doszły do skutku….W sali rady wydziału stawiła się tylko komisja wyborcza. Jak mówi Anna Guzowska, rzeczniczka prasowa UMCS wczoraj przyszła wprawdzie grupa elektorów ale zbyt mała by móc dokonać wyboru.

Społeczność wydziału uważa, że funkcję dziekana powinien wciąż pełnić prof. Antoni Pieniążek. Inne zdanie ma rektor uczelni prof. Andrzej Dąbrowski. ..

Propozycje trybu wyboru kierowników jednostek

O komisjach konkursowych

blog prof. W.Pluskiewicza, 28.11.2011

Obserwowane w ostatnich latach nieprawidłowości, ba, wręcz manipulacje, dotyczące postępowań konkursowych w naszej uczelni wskazują na konieczność wprowadzenia czytelnych i jasnych procedur prawnych. Bez takich zmian nie ma szans na realizację aspiracji wielu pracowników uczelni.
Poniżej przedstawiam propozycje zmian w Statucie w zakresie przeprowadzania konkursów na stanowiska kierownicze…..

Tryb wyboru kierowników jednostek.

  1. Konkurs jest rozpisywany na co najmniej 10 miesięcy przed upływem terminu zakończenia pełnienia funkcji kierowniczej.
  2. Komisja konkursowa jest wyłaniana drogą losowania spośród samodzielnych pracowników Rady Wydziału nie później niż 8 miesięcy przed upływem terminu zakończenia pełnienia funkcji kierowniczej. W losowaniu członków każdej komisji konkursowej są brane pod uwagę wszyscy samodzielni pracownicy nauki.
  3. Za prawidłowość przeprowadzenia procedury losowania odpowiada trzyosobowa komisja wybrana spośród członków wydziałowej komisji wyborczej.
  4. Liczba członków każdej komisji konkursowej wynosi 7. Pracą komisji kieruje jej przewodniczący wybrany spośród jej składu na pierwszym posiedzeniu w trybie głosowania tajnego. Przewodniczącym zostaje osoba, która uzyskała największą liczbę głosów za swą kandydaturą.
  5. Komisja konkursowa zbiera się w ciągu 30 dni od jej wybrania, przeprowadza postępowanie konkursowe (sprawdza formalnie dokumenty, przeprowadza rozmowę z kandydatami) i dokonuje w trybie głosowania tajnego wyboru spośród zgłoszonych kandydatów (każdy członek komisji może oddać jeden głos za lub przeciw). Do dalszego procedowania w Radzie Wydziału na jej najbliższym posiedzeniu przechodzą kandydaci, którzy uzyskali co najmniej jeden głos pozytywny. Protokół komisji podpisują wszyscy jej członkowie.
  6. Ostateczna decyzja należy do Rady Wydziału. Kandydat lub kandydaci są zaproszeni na posiedzenie Rady Wydziału przez Dziekana. Przewodniczący komisji wyborczej przedstawia protokół, a kandydat lub kandydaci mogą być poddani przesłuchaniu przez Radę Wydziału. Rada Wydziału dokonuje wyboru spośród kandydatów przedstawionych przez komisję konkursową w trybie głosowania zwykłą większością głosów.
  7. Decyzja Rady Wydziału jest ostateczna i nie podlega dalszemu procedowaniu.
  8. O zatrudnieniu na stanowisku kierowniczym decyduje rektor.

Po konferencyjne refleksje o kierunku działań na rzecz zmniejszenia patologii akademickich

Po konferencyjne refleksje o kierunku działań na rzecz zmniejszenia patologii akademickich

Niedawno zakończyła się dwudniowa konferencja na temat nierzetelności naukowej w Polsce  ( II Ogólnopolska Konferencja Naukowa ,Politechnika Opolska, 23-25.11.2011) –  Nierzetelność naukowa w Polsce – Konferencja, Opole 2011 – migawki

Bardzo dobrze, że się odbyła i dała szanse na zaprezentowanie prelegentom i dyskutantom swoich opinii w tej ważnej dla środowiska akademickiego kwestii. W Polsce naukę (na etatach) uprawia ok.100 tys. osób a na uczelniach kształci się ok. 2 mln studentów, stąd rzetelność działań tak dużej populacji, przynajmniej w części pretendującej do bycia elitą narodu, jest sprawą zasadniczej wagi dla społeczeństwa i funkcjonowania państwa. Dotychczasowy system nauki i edukacji w Polsce był raczej przyjazny patologiom, stąd skala patologii jest ogromna, ale bardzo dobrze, że została zauważona i podejmowane są kroki aby patologie ograniczyć. Szereg zapisów przyjętych ostatnio ustaw ‚akademickich’ ma patologie ograniczyć, ale od ich wdrożenia w życie zależy czy nastąpi rzeczywista poprawa rzetelności nauki i edukacji w Polsce. Warto przypomnieć, że dotychczas funkcjonująca ustawa o szkolnictwie wyższym z 2005 r. określana była jako dobre narzędzie m. in. do ograniczenia wieloetatowości, jak i do skutecznej walki rektorów z plagiatami, a bynajmniej tych patologii nie zmniejszyła. Co więcej, rektorzy w ciągu kilku lat funkcjonowania tej ustawy nie tylko nie powstrzymali plagi plagiatów, ale sami byli nieraz ‚bohaterami’ afer plagiatowych.

Oby nowelizacja ustawy okazała się bardziej skuteczna, ale praktyka wskazuje, że środowisko potrafi znaleźć ‚obejścia’ nawet dla najbardziej restrykcyjnych zapisów prawnych. Czeka nas długa droga do podnoszenia poziomu etyki środowiska akademickiego,  a liczne komisje etyczne winny spełnić w tym zakresie zasadniczą rolę edukacyjną i świecić własnym przykładem. Niestety, urodzaj na kodeksy etyczne i komisje etyczne jakoś do tej pory nie przekładał się pozytywnie na poziom etyki środowiska. Czasem nawet walczący oficjalnie z nierzetelnościami sami wykazywali skłonności do ich popełniania.

Konferencja w dużej mierze skupiła się na sprawie plagiatów stanowiących poważny problem, tak na poziomie naukowców, jak i na poziomie studenckim, często nagłaśniany przez media. Wielkie znaczenie ma tu wieloletnia działalność dr Marka Wrońskiego – pozytywnego ducha tej konferencji, zwanego głównym łowcą plagiatów w Polsce. W konferencji wyodrębniono też sprawy funkcjonowania komisji dyscyplinarnych, a propozycje zmian prawnych w ich działalności mogą przynieść pozytywne rezultaty. Odrębną sesją uhonorowano też rolę prasy w odkrywaniu patologii akademickich.

Po konferencji nasuwają się refleksje, które – mam nadzieję – zostaną wzięte pod uwagę przy dalszej działalności Zespołu do Spraw Dobrych Praktyk Akademickich innych komisji etycznych.

Szkoda, że do konferencji nie został włączony ‚czynnik’ studencki i doktorancki, gdyż wiele patologii, a plagiatów w szczególności, dotyczy tego poziomu akademickiego , stąd warto w zakresie ich zwalczania współpracować z korporacjami studentów i doktorantów oraz prowadzić działalność edukacyjną wśród młodszej generacji. Wprowadzenie obowiązkowych zajęć/seminariów z etyki nauki dla studentów/doktorantów byłoby też bardzo pożądane. Wśród licznych słuchaczy (chyba ponad 200 osób) podczas konferencji było wielu młodych ludzi, co świadczy o ich zainteresowaniu problematyką. To cieszy.

Szkoda, że materiały konferencji nie zostały wydrukowane (choćby po kilka stron na referat) ani umieszczone na stronie internetowej. To byłby bardziej trwały i szerzej rozpowszechniony ślad konferencji. Konieczne jest prowadzenie aktywnej i szeroko rozbudowanej platformy internetowej do ujawniania patologii akademickich i edukowania środowiska w zakresie etyki w nauce. Dotychczasową lukę, w pewnym stopniu,  wypełnia ‚oddolna’ platforma NFA, ale nie jest to ze względów kadrowych, finansowych i umocowania platforma wystarczająca do skutecznego działania na rzecz poprawy standardów świata akademickiego w Polsce. Warto jednak dotychczasowe doświadczenia NFA wykorzystać.

W działalności komisji i w kolejnych konferencjach winna być też pokazana pełniejsza gama patologii akademickich i wytyczenie dróg do ich ograniczania w ramach wdrażania w życie ustaw akademickich.

Józef Wieczorek

Wszystko jasne (choć nie do końca) o nierzetelności naukowej

 

Gościem Katarzyny Oborskiej – Marciniak jest prof. Tadeusz Kaczorek z Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów.

strona główna » opole » rozmowa » wszystko jasne » wideo,

tvp.pl -Wszystko jasne – 24 listopada 2011 r.

O rzetelności w nauce na Politechnice Opolskiej

 

O rzetelności w nauce na Politechnice Opolskiej 

radio Opole, 25 listopada 2011

 Około 30 do 40 procent studenckich prac dyplomowych może być plagiatami – powiedział w porannej rozmowie „W cztery oczy” dr Marek Wroński, publicysta „Forum akademickiego” i zarazem uczestnik konferencji na temat rzetelności w nauce, jaką zorganizowano na Politechnice Opolskiej. W wykrywaniu plagiatów pomagają specjalistyczne programy komputerowe….

Posłuchaj informacji:

http://www.radio.opole.pl/p/tiny_mce/plugins/player/img/player.swf?file=/plik/id,67554.mp3&provider=sound.swf&screencolor=ffffff&fullscreen=false&fullscreen=false

 

Nierzetelność naukowa w Polsce – Konferencja, Opole 2011 – migawki

Nierzetelność naukowa w Polsce  

 II Ogólnopolska Konferencja Naukowa 

Politechnika Opolska, 23-25.11.2011

Migawki z konferencji

(rzetelne, choć niezbyt piękne – aparat kompaktowy, duża odległość,  słabe oświetlenie)

zdjęcia Józef Wieczorek 


 

 

 

 (z referatu autora fotoreportażu)

Jak dużym problemem są naukowcy żerujący na dorobku innych naukowców

„W cztery oczy”, dr Marek Wroński

   25 listopada 2011

Aby zjawisko nierzetelności w nauce ograniczyć i wyeliminować, należy przede wszystkim głośno o nim mówić.

Nierzetelność naukowa – wstydliwy problem na polskich uczelniach

PAP – Nauka w Polsce, 2011-11-25

…Zdaniem Wrońskiego, aby zjawisko nierzetelności w nauce ograniczyć i wyeliminować, należy przede wszystkim głośno o nim mówić. „Receptą jest prewencja i głośne mówienie o problemie. Ja jestem rzecznikiem rzetelności naukowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. To jest jedyna uczelnia, gdzie jest taka czynna prewencja dla nauczycieli akademickich, studentów kół naukowych i doktorantów. To sytuacja jak w sklepie samoobsługowym: jeśli jest kamera to potencjalny sprawca powstrzyma się od kradzieży” – argumentował Wroński….

NIK skontrolowała 38 szkół wyższych,

NIK: na uczelniach brak kontroli dotacji na kształcenie studentów

PAP – Nauka w Polsce, 2011-11-24

Rektorzy większości szkół wyższych nie mają wiedzy, czy prawidłowo wykorzystują dotacje na kształcenie studentów stacjonarnych i niestacjonarnych, gdyż nie prowadzą odpowiedniej ewidencji księgowej – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.

Według NIK, brak odrębnych ewidencji rodzi przypuszczenie, że dotacje przeznaczone na studia dzienne mogą być wykorzystywane do „wspierania” studiów płatnych. Niskie czesne na studiach płatnych sprzyja pozyskiwaniu większej liczby studentów.

NIK skontrolowała 38 szkół wyższych, w tym 27 publicznych (na 95 nadzorowanych przez MNiSW, czyli 28 proc.) i 11 niepublicznych (na 335 działających, czyli 3 proc.), a także Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Kontrola objęła lata: 2008, 2009 i pierwsze półrocze 2010 r.

Zapis posiedzenia Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży – Artur Bramora wybrany szefem komisji

Komisja Edukacji Nauki i Młodzieży (nr 1) Posiedzenie z dnia 17 listopada 2011 r.

orka.sejm

Poseł Artur Bramora (RP):
Tak, już odpowiadam na pytania. Pierwsza sprawa to jest mój związek z edukacją. Jak
kolega wspomniał, od czternastu lat jestem wykładowcą. Jestem jedną z pierwszych
osób w Polsce, która zaczęła korelować współpracę pracodawców z kształceniem zasadniczym, z kształceniem zawodowym. Na dzień dzisiejszy jestem członkiem współzałożycielem Środowiskowej Komisji Akredytacyjnej, w której, wraz z profesorami wyższych
uczelni podejmujemy decyzje dotyczące przebiegu kształcenia w moim zawodzie. To jest
sprawa pierwsza.
Sprawa druga. W kwestii współpracy z uczelniami wygląda to tak, jak powiedziałem.
Może nie mam ogromnego doświadczenia, ale przypomnę państwu jeszcze raz to, co
powiedziałem wcześniej, że będziemy tutaj wspólnie wypracowywać kompromisy. Moje
zdanie nie ma znaczenia. Gdyby tak było, ad vocem do tego, co pan poseł powiedział
przed momentem w stosunku do mojej osoby, gdyby tak było, lobbowałbym w tej Komisji, a nie zamierzam tak robić. Zamierzam współtworzyć wraz z państwem prawo, czy
to się państwu podoba, czy nie, z całym szacunkiem do wszystkich