Wizowa afera

Afera wizowa na uczelniach. Które szkoły wyższe są zamieszane w proceder?

Gazeta Prawna

Nawet kilkadziesiąt tysięcy osób mogło przyjechać do Polski pod pretekstem studiowania. Nauki nie podjęły. Rząd sprawdza szkoły wyższe.

Studenci z Rwandy, Turcji czy z Zimbabwe chętnie podejmują studia w Polsce, ale już na pierwszym roku zapał im mija. Zapisują się na uczelnię, by uzyskać wizę. Chodzi o to, by przekroczyć granicę Strefy Schengen. Studencka wiza umożliwia zarówno pobyt w UE, jak i legalną pracę. W praktyce więc większość cudzoziemców wcale nie zaczyna studiów, ale czesne płaci. …

Pseudouczelnie, które „właściwie nie zajmowały się nauką….

Wieczorek: kilkadziesiąt tys. osób mogło się dostać do Polski dzięki pseudouczelniom

naukawpolsce.pl

Pseudouczelnie występowały o wizy dla zagranicznych studentów, którzy w ogóle się tam nie pojawiali, tylko jechali w świat – powiedział minister nauki Dariusz Wieczorek w Radiu ZET. Do Polski w ten sposób mogło się dostać nawet kilkadziesiąt tysięcy osób – ocenił.

afera polega na tym, że powstawały pseudouczelnie, które „właściwie nie zajmowały się nauką, a występowały tylko o to, żeby rekrutować zagranicznych studentów”. Takie osoby, zdaniem Dariusza Wieczorka, często nie pojawiały się na uczelniach i „jechały gdzieś w świat”.

Minister zaznaczył, że do jego resortu spływa „strasznie dużo wniosków” pseudouczelni. 

Dyplomy Collegium Humanum mogą zostać unieważnione

Co z dyplomami Collegium Humanum? Minister nauki tłumaczy

money.pl


Jeżeli potwierdzą się zarzuty o przestępczej działalności w Collegium Humanum, to będzie trzeba występować o ewentualne unieważnienie dyplomów na drodze sądowej – powiedział w poniedziałek w Bydgoszczy minister nauki Dariusz Wieczorek.

Dyplomy mogą zostać unieważnione

Wieczorek w rozmowie z PAP przyznał, że nie ma procedur postępowania w takich przypadkach, gdyż do tej pory nie było takich przypadków, a decyzję o ewentualnym unieważnieniu dyplomów musiałby podjąć sąd.

To nie jest chyba tylko przypadek Collegium Humanum. To jest przypadek wielu podyplomowych studiów, które są w Polsce prowadzone. Problem polega na tym, że od 2016 r. nie ma kompletnie żadnego nadzoru na tym, co robią te prywatne uczelnie, jeżeli chodzi o studia podyplomowe. Na pewno nie może być tak, że jakiekolwiek studia podyplomowe, po których ma się jakieś kwalifikacje czy to MBA, czy to kwalifikacje nauczycielskie nie mogą być bez kontroli. Jakość nauki jest kluczowa – tak samo na studiach dziennych, jak i na studiach podyplomowych – powiedział minister nauki.

…..

Kontrola Collegium Humanum i NCBR

MNiSW: złożyliśmy wnioski o kontrole w Collegium Humanum i NCBR

PAP

Resort nauki złożył w piątek wniosek do Krajowej Administracji Skarbowej o kontrolę w Collegium Humanum. Wcześniej do KAS trafił podobny wniosek w sprawie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Według informacji przekazanych przez „Newsweek”, Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) w środę zatrzymało m.in. kanclerza, kwestora i prorektorkę ds. kształcenia podyplomowego Collegium Humanum, a w czwartek – rektora tej uczelni.

…Nowela ustaw o NCBR oraz Prawa o szkolnictwie wyższym, podpisana 19 lutego br. przez prezydenta, przewiduje przywrócenie sprawowania nadzoru nad Narodowym Centrum Badań i Rozwoju ministrowi nauki oraz doprecyzowanie zasad powoływania przez NCBR spółek prawa handlowego.

…Collegium Humanum powstało w 2018 r. w Warszawie. Dziennikarze m.in. „Newsweeka” ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy ułatwiają m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek skarbu państwa. Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek skarbu państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.(PAP)

Rozwój naukowy poprzez zmianę nazwy

Więcej szkół wyższych chce być uniwersytetami

Gazeta Prawna

Rektorzy niepublicznych uczelni domagają się ułatwień w uzyskiwaniu uprawnień do nazw „uniwersytet” czy „politechnika”. Projekt nowelizacji w tej sprawie skierowali do Ministerstwa Edukacji i Nauki.

Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat kilkadziesiąt szkół wyższych przekształciło się w akademie, w tym akademie nauk stosowanych (patrz: infografika). To efekt zmian w prawie, które ułatwiły uzyskiwanie tej nazwy. Uczelnie, które zdobyły prawo do posługiwania się mianem „akademia”, gdy kryteria były wyższe, teraz chcą przekształcić się w uniwersytety, aby się wyróżnić….W ostatnim czasie następuje pewna deprecjacja nazwy „akademia”. Nazwa „uniwersytet” byłaby zwieńczeniem naszych starań o dalszy rozwój naukowy i przyniosłaby nam niewątpliwy prestiż poprzez osiągnięcie najwyższego szczebla w hierarchii szkół wyższych….

Światopoglądowa neutralność uniwersytetów?

Światopoglądowy atak na Wydziale Socjologii UW! Nowy rok akademicki zainaugurują wykładem o „skrajnej prawicy” i „uchwałach anty-LGBT”

wpolityce.pl

W teorii wyższa uczelnia powinna być miejscem neutralnym światopoglądowo. Ale to tylko teoria. Na łamach portalu wPolityce.pl wielokrotnie informowaliśmy o skandalicznych działaniach pracowników naukowych Uniwersytetu Warszawskiego, którzy zestawiali wyborców PiS z faszystami, kazali studentom tłumaczyć proaborcyjne teksty czy wzywali do „walki z dyktaturą”, którą rzekomo ma być rząd Prawa i Sprawiedliwości. Okazuje się, że uczelnia już nowy rok akademicki zaczyna od światopoglądowego ataku, bowiem uroczystość na Wydziale Socjologii „uświetni” wykład inauguracyjny „Strategie skrajnej prawicy na poziomie lokalnym. Przypadek polskich uchwał anty-LGBT”.

Oświadczenie w sprawie antypolskich wypowiedzi prof. Engelking

Oświadczenie w sprawie antypolskich wypowiedzi prof. Engelking

ako.poznan.pl

W ostatnich dniach polską opinię publiczna zszokowały tezy prof. Barbary Engelking, która w wypowiedzi medialnej celowo fałszowała historyczny obraz relacji narodu polskiego z żydowskim w czasie II wojny światowej. Przedstawiony pogląd, że naród polski niewiele zrobił dla ratowania Żydów, oraz że Żydzi zawiedli się na Polakach bardziej niż na Niemcach, nie ma oparcia w faktach i wiarygodnych źródłach, a jego jedynym celem jest manipulacja historią, a przede wszystkim szkalowanie narodu i państwa polskiego. Na szczęście istnieją jeszcze wiarygodne dowody i są ludzie – świadkowie tamtych czasów i ich przekazy….

……..Z tym większym ubolewaniem i oburzeniem społeczność skupiona w Akademickich Klubach Obywatelskich przyjęła oświadczenia części naukowców funkcjonujących w Polsce, a zwłaszcza Rady Naukowej Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, broniące skandalicznych i kłamliwych  wypowiedzi prof. Engelking. Przedkładanie solidarności korporacyjnej i koniunkturalizmu nad prawdę historyczną i rzetelność badań jest zdumiewające. Zastanawia też fakt, że historią zajmują się socjolodzy, którzy w manipulatorski sposób łamią zasady metodologii historii.

Zarówno premier polskiego rządu, jak minister edukacji i nauki mają pełne prawo moralne i ustawowe występować w obronie rzetelności i uczciwości badań, mają wręcz obowiązek odmawiać finansowania przez polskie państwo kłamliwych, nierzetelnych metodologicznie badań naukowych, z których wysnuwane przewrotne wnioski służą oczernianiu przed światową opinią publiczną dobrego imienia Polaków.

Minister ma także prawo inicjowania i finansowania badań nad prawdziwym obrazem zachowań Polaków wobec Żydów podczas wojny: tych chwalebnych i tych haniebnych – w realnych, zgodnych z wiedzą naukową proporcjach.

Dlatego wyrażamy Panu Ministrowi Przemysławowi Czarnkowi uznanie  za właściwą reakcję i deklarujemy wsparcie w jej urzeczywistnieniu.

Sztuczna inteligencja brała udział w pisaniu raportu o łączeniu uniwersytetów Wrocławskiego z Medycznym

Skandal na Uniwersytecie Wrocławskim. „Raport za milion złotych pisała sztuczna inteligencja”, „fragmenty są pianą ChatGPT”

wroclaw.wyborcza.pl

Sztuczna inteligencja brała udział w pisaniu raportu o łączeniu uniwersytetów Wrocławskiego z Medycznym – alarmuje prof. Jerzy Marcinkowski, dyrektor Instytutu Informatyki UWr. – Istotne fragmenty są pianą słowną wygenerowaną przez ChatGPT – zaznacza. Tymczasem Uniwersytet w Kielcach, który opracował raport, ma za niego dostać przeszło milion złotych

Skandal na uniwersytecie. Kto napisał raport za milion złotych?

o2.pl

Na początku były tylko obawy, a teraz zmieniły się one w otwartą, ostrą krytykę. Prof. Jerzy Marcinkowski, dyrektor Instytutu Informatyki Uniwersytetu Wrocławskiego uważa, że sztuczna inteligencja została wykorzystana do napisania raportu, który ma kosztować ponad milion złotych.

Dla studentów i absolwentów najważniejsze są warunki pracy, a wynagrodzenia znalazły się dopiero na czwartym miejscu

Co trzeci absolwent medycyny chce wyjechać z kraju

Gazeta Prawna

Jedna trzecia młodych ludzi kończących studia medyczne jest prawie zdecydowana na wyjazd za granicę, dwie trzecie deklaruje, że nie wyklucza migracji, choć wolałaby zostać w kraju. Badaczy zdziwiło, że dla studentów i absolwentów najważniejsze są warunki pracy, a wynagrodzenia znalazły się dopiero na czwartym miejscu. Ważne są dla nich atmosfera w pracy, czas, tzw. work-life balance – młodzi nie chcą już pracować na kilku etatach….

Podnoszenie świadomości na temat korupcji

Kraków. CBA na Akademii Górniczo-Hutniczej i Politechnice Krakowskiej. Podnoszenie świadomości na temat korupcji

Dziennik Polski

Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło współpracę z Akademią Górniczo-Hutniczą i Politechniką Krakowską. W ramach niej uczelnie będą wspólnie z CBA podejmowały działania edukacyjne mające służyć m.in. podnoszeniu świadomości na temat korupcji, a także wzmacnianiu kompetencji przyszłych absolwentów w zakresie walki z podobnymi zjawiskami.…Listy intencyjne formalizują współpracę pomiędzy instytucjami. Zapisy umów otwierają możliwości działań partnerów przede wszystkim w obszarze informacyjno-edukacyjnym. W przypadku AGH oznacza to np. zaangażowanie się CBA w proces edukacyjny na kierunku studiów inżynierskich Nowoczesne Technologie w Kryminalistyce, budowaniu świadomości w zakresie bezpieczeństwa oraz dostarczaniu specjalistycznych kompetencji całej społeczności akademickiej.