Umorzenie postępowania dyscyplinarnego wobec prof. Ewy Budzyńskiej.

Komisja odwoławcza uchyla orzeczenie skazujące prof. Ewę Budzyńską i zarzuca Komisji Uniwersytetu Śląskiego brak bezstronności

ordoiuris.pl

· Na skutek odwołania złożonego przez prawników Instytutu Ordo Iuris, Komisja Dyscyplinarna przy Ministrze Edukacji i Nauki prawomocnie umorzyła postępowanie dyscyplinarne wobec prof. Ewy Budzyńskiej.

· Wobec socjolog toczyło się postępowanie dyscyplinarne po skardze studentów Uniwersytetu Śląskiego, którzy uczestniczyli w prowadzonych przez nią zajęciach o rodzinie.

· Komisja drugiej instancji stwierdziła, że zachowanie polegające na wypowiadaniu się przez wykładowcę podczas zajęć dydaktycznych na temat zagadnień dotyczących aborcji, eutanazji, preferencji seksualnych czy modelu rodziny nie może być kwalifikowane jako przewinienie dyscyplinarne.

· Kara nagany orzeczona wcześniej przez Komisję Dyscyplinarną Uniwersytetu Śląskiego uległa zatarciu...

31 grudnia 2022 r. mija czas na zakończenie postępowań habilitacyjnych, które toczą się na uczelniach na starych zasadach.

Habilitacje niezakończone przed końcem 2022 roku trafią do kosza. Sprawy mogą trafić do sądów

Gazeta Prawna

Starania o awans naukowy mogą zostać zaprzepaszczone. Właśnie mija termin na zakończenie postępowań habilitacyjnych. Naukowcy zarzucają przepisom niekonstytucyjność i domagają się wydłużenia terminu. Sprawy mogą trafić do sądów.…..31 grudnia 2022 r. mija czas na zakończenie postępowań habilitacyjnych, które toczą się na uczelniach na starych zasadach. Jeżeli naukowcy nie zdążą, zostaną one umorzone, a całą procedurę trzeba będzie zacząć od nowa. – To, że postępowania habilitacyjne nie zostały zakończone w określonym czasie, nie jest winą naukowców, ale państwa.

Rada Doskonałości Naukowej pomija plagiaty w ocenach na nominację profesorską

Naruszenie praw autorskich nie podlega przedawnieniu i stanowi istotną przeszkodę w nadaniu kandydatowi tytułu profesora.

FA 11/2022

Tytuł profesora jest najwyższym stopniem awansowym w karierze naukowej i uważa się, że osoby, które tę godność otrzymują powinny charakteryzować się nienaganną postawą etyczną. Niestety, tak nie jest, szczególnie od czasu, gdy z ustawy o Tytule naukowym i stopniach naukowych z dnia 12 września 1990 r. usunięto wszelkie przepisy dotyczące wymogów etycznych. Obecnie nie ma przeszkód, aby doktorat czy profesurę otrzymały osoby karane więzieniem za czyny kryminalne, jak łapówki czy kradzieże. Tak samo poważne naruszenie dobrych praktyk naukowych, choćby w postaci popełnienia plagiatu naukowego czy też fałszerstwa lub fabrykacji danych naukowych nie jest obecnie formalną przeszkodą do starań o profesurę tytularną. Duża część środowiska naukowego przymyka na to oko, a ci, którym to nie jest obojętne i uważają, że splamieni nierzetelnością naukowcy nie powinni sięgać po najwyższe godności, często nie mają możliwości zabrania głosu, bądź boją się ujawnić publicznie swoje stanowisko.,,,

Prezydium Rady Doskonałości Naukowej, opierając się na ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce z 20 lipca 2018 r., której artykuł 227 reguluje warunki, które trzeba spełnić, aby otrzymać nominację profesorską, interpretuje to w taki sposób, że ocenie naukowej podlegają tylko osiągnięcia zgłoszone przez samego kandydata na profesora. Jeśli zatem pominie on swoje wcześniejsze artykuły – plagiaty, bądź nie uwzględni wcześniejszych słabych prac, które spowodowały uszczerbek na jego prestiżu naukowym, to, zdaniem prawników RDN, nie można tego dorobku oceniać.

Z tego powodu przewodniczący Zespołu III Nauk Medycznych i Nauk o Zdrowiu RDN, prof. Adam Dziki z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, referując sprawę podczas posiedzenia Prezydium RDN stwierdził, że powinno się zaakceptować wniosek profesorski dr hab. Jolanty Korsak, profesor nadzwyczajnej w Zakładzie Transfuzjologii Klinicznej Wojskowego Instytutu Medycznego, pomimo pełnej świadomości członków Rady, że kandydatka popełniła niegdyś plagiat naukowy, potwierdzony prawomocnym wyrokiem sądowym (odpis znajdował się w dokumentacji)…

Ciąg dalszy afery obyczajowej na Politechnice Krakowskiej

Afera obyczajowa na Politechnice Krakowskiej. Komisja Dyscyplinarna prosi prokuraturę o dokumenty

Dziennik Polski

Komisja Dyscyplinarna działająca przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego chce zapoznać się z postanowieniami krakowskiej prokuratury, która odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie molestowania studentek na Politechnice Krakowskiej. Jeden z wykładowców, którego sprawę bada Komisja, nie pracuje już na PK. Drugi jest odsunięty od wykonywania obowiązków dydaktycznych. Trzeci, którego sprawa była rozpatrywana na niższym szczeblu, już jakiś czas temu otrzymał upomnienie. Ciąg dalszy afery obyczajowej na Politechnice Krakowskiej. Przypomnijmy, że 19 maja ubiegłego roku trzech wykładowców Wydziału Architektury tej uczelni zostało odsuniętych od prowadzenia zajęć dydaktycznych. Stało się tak po tym, gdy pod koniec kwietnia sygnał o ich niewłaściwym zachowaniu trafił do samorządu studenckiego PK. Studentki poskarżyły się, że były molestowane przez wspomnianych wykładowców……