Kapitałem są umysły polskich uczonych.

Gowin o ograniczeniu biurokracji na wyższych uczelniach

onet.pl

– Nowa filozofia działania Polskiej Komisji Akredytacyjnej, zmiany w Krajowych Ramach Kwalifikacji i rzadsze oceny okresowe pracowników uczelni mają przyczynić się do poszerzenia wolności i ograniczenia biurokracji na uczelniach – powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin……

W Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie minister Gowin spotkał się z przedstawicielami uczelni i świata nauki na konferencji dotyczącej biurokracji. – Mamy do czynienia z koszmarną hydrą i to z taką, do której sami się dokładamy – mówił o biurokracji prezes Polskiej Akademii Umiejętności prof. Andrzej Białas. Przywołał słowa Czesława Miłosza: „Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach”. – Właśnie o to chodzi: my wszyscy musimy jakoś próbować tę lawinę biurokracji rozładować albo zatrzymać. Oczywiście najwięcej może pan minister, bo jak wiadomo: duży może więcej – mówił prof. Białas.

Minister Gowin zapowiedział, że chce już od 1 października zlikwidować niepotrzebne sprawozdania i biurokrację. – Te tony papieru, to będzie oszczędność nie tylko dla lasów, ale przede wszystkim dla być może najcenniejszego kapitału, jakim dysponuje Polska: tym kapitałem są umysły polskich uczonych. Trzeba ich odciążyć od zadań biurokratycznych, po to, by mogli skoncentrować się na tym, co jest ich misją, czyli na kształceniu następnych pokoleń, formacji polskich przyszłych elit i uprawianiu nauki – mówił Gowin…..

Konieczność zmian widzą nie tylko studenci czy niższa kadra naukowa, ale także kadra profesorska.

Gowin: Czas na reformy w szkolnictwie wyższym [WIDEO]

radioszczecin.pl

Tylko zmiany wprowadzane wspólnie ze środowiskiem akademickim mogą podnieść jakość szkół wyższych – mówił wicepremier Jarosław Gowin w „Rozmowie pod krawatem”….mimo wydania 30 miliardów złotych na innowacyjność przez ostatnie osiem lat, Polska jest pod tym względem w ogonie Unii Europejskiej.

– Polska spadła do najniższej kategorii Unii, jeśli chodzi o najlepsze polskie uczelnie. Uniwersytet…trzeba spokojnie – w porozumieniu ze światem akademickim i naukowcami – wprowadzać reformy. Nie zapowiadam jednak żadnej rewolucji – zaznaczył minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Jarosław Gowin w „Rozmowie pod krawatem” podkreślał, że konieczność zmian widzą nie tylko studenci czy niższa kadra naukowa, ale także – uznawana za konserwatywną – kadra profesorska.

Plagiat przekreśla awans naukowy zarówno kandydata na profesora, jak i kandydata na doktora,

Z naruszeniem praw autorskich

FA 4/2016

Marek Wroński

Stwierdzone przez recenzentów przejęcie treści doktoratu innego autorstwa kompromituje nauczyciela akademickiego – kandydata na profesora, przez co nie może on zostać awansowany.

….Prof. Andrzej Budkowski z Instytutu Fizyki im. Smoluchowskiego UJ w Krakowie w szczegółowej 8-stronicowej recenzji wykazał, że J. Sanetra przejął nie tylko strukturę i tekst doktoratu K. Petritscha z 2000 r., lecz także przywłaszczył wyniki jego licznych eksperymentów naukowych. Recenzent dowiódł, że 75% rysunków w monografii profesorskiej jest kalką lub przerysowaniem rysunków z pracy doktorskiej Austriaka. Dodatkowo prawie wszystkie równania (98%) z wyprowadzonych 44 wzorów fizycznych oraz wszystkie tabele z wynikami pochodzą z doktoratu; również z tego źródła pochodzi 88% cytowanej literatury. W świetle powyższych faktów recenzent ocenił, że dorobek naukowy Jerzego Sanetry przedstawiony we wniosku profesorskim powstał z naruszeniem praw autorskich i dobrych obyczajów w nauce, i z tego powodu uchylił swoją recenzję z 30 sierpnia 2007 r.
…

…W mojej opinii sprawa tego oszustwa naukowego (plagiat doktoratu, przejęcie badań i wyników, rozliczenie nimi grantu o wartości 274 tys. zł!) rzuca cień na procedury stosowane na Politechnice Krakowskiej. O dalszych „postępach” tej sprawy będziemy informować.
…

…. Plagiat przekreśla awans naukowy zarówno kandydata na profesora, jak i kandydata na doktora, zaś zagrabienie przez promotora nierzetelnego tekstu doktoranta nie jest okolicznością łagodzącą

Obiecanki uczelni to pic na wodę.

Wyższe Szkoły Pobierania Czesnego: Nielegalne opłaty i wydziały widma

gazetaprawna.pl

Obecni oraz byli studenci przyznają, że wiedza, którą wyszarpali na niektórych uczelniach, jest funta kłaków warta. Że za te pieniądze mogliby opłacić kilka kursów i wybrać się w podróż na drugi kontynent. – Wkuwanie na pamięć podręcznika z lat 90. tylko dlatego, że wykładowca go napisał i wymaga znajomości na blachę, to norma. Tylko po co? –…..Jak taki młody człowiek przeczyta, że studiując, ma przeróżne udogodnienia, a przy okazji będzie się uczył od nazwisk z pierwszych stron gazet, dostaje gęsiej skórki z wrażenia – przyznaje Piotr, doktorant na jednej z uczelni na Mazowszu. – Ale szybko okazuje się, że obiecanki uczelni to pic na wodę. Kiedy student zaczyna zdawać sobie z tego sprawę, jest za późno na wycofanie się…..

Eliminacja każdego, kto odbiega od schematu

http://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/936414,polska-nauka-nie-daje-rady.html

Polska nauka na krześle elektrycznym

Gazeta Prawna

Zamiast prawdziwych uczelni mamy feudalne księstwa, w których za pomocą kar i nagród walczy się z „aspołecznymi” i promuje swoich. O ciemnej stronie świata akademickiego opowiada matematyk dr Kamil Kulesza. .

Wreszcie odkrycie na miarę Nobla !

POD ROZWAGĘ NCN-owi

Pauza

Opiniując kilkadziesiąt wniosków o granty złożonych w Fundacji na rzecz Nauki Polskiej odkryłem, że w Polsce żyje (i ma się całkiem dobrze) plemię łowców grantów..

..IWO BIAŁYNICKI-BIRULA

Strategia blokowania nauki w Polsce

Strategiczne błędy blokują polską naukę

wszystkoconajwazniejsze.pl

W Polsce prawie nie zatrudnia się ludzi z doktoratem w USA, mizerny jest także napływ ludzi z doktoratami z czołowych uczelni europejskich….

W USA dobre uczelnie na stanowiska profesorskie starają się zatrudnić osoby z doktoratami z uczelni najlepszych, same kształcąc doktorów, którzy znajdują pracę w uczelniach słabszych. W Polsce nawet najsłabsze uczelnie, jeśli tylko mają ku temu uprawnienia, kształcą własną kadrę.

Jednym z istotnych mechanizmów utrudniających mobilność jest model kariery akademickiej. W USA na stanowisko profesora zatrudnia się osoby dojrzałe, o których z dużą dozą pewności można powiedzieć, że już są liderami lub mają potencjał na lidera. U nas zatrudnia się osoby po zrobionym szybko doktoracie, które dają dużą nadzieję, że w przepisowym czasie zrobią habilitację. Tego, żeby kandydat był liderem, nikt nie oczekuje…..

Jednolity system antyplagiatowy

Jeden system antyplagiatowy dla wszystkich uczelni. Projekt w Sejmie

Gazeta Prawna

Resort nauki zobowiązał się udostępnić uczelniom jednolity system antyplagiatowy. Poselski projekt nowelizacji, który umożliwi tworzenie takiego systemu, został już złożony do Sejmu – mówił w piątek wiceminister nauki Aleksander Bobko…..Systemy elektronicznego wykrywania plagiatów powinny być jedynie narzędziem pomocniczym w przeciwdziałaniu niedobrym zjawiskom, jakie w ostatnich latach miały miejsce na uczelniach – zaznaczył wiceminister. Według niego najważniejsze powinno być budowanie kultury jakości, w której nikomu nie przyjdzie do głowy, że można np. przepisać czyjąś pracę i przedstawić za swoją.

Wyrok na papierologię

Resort nauki chce już od jesieni odbiurokratyzować pracę uczelni

PAP

Rzadsze oceny okresowe pracowników i ograniczenia liczby niepotrzebnych konkursów – to niektóre pomysły na deregulację pracy uczelni, o których powiedziała PAP wiceminister nauki Teresa Czerwińska. Resort chce, by nowe przepisy obowiązywały od jesieni br…”Produkujemy +papierologię+, która niczego nie poprawia, ale zajmuje wiele czasu. A przecież kreatywność powinna być skierowana na naukę, a nie na produkcję biurokracji” – skomentowała….

Minister zwróciła uwagę, że niektóre procedury obowiązujące na uczelniach nie wynikają z ministerialnych wymogów. „Czasem uczelnie same wprowadzają pewne formalności, generując niepotrzebną biurokrację. Ale mamy już sygnały, że niektóre uczelnie wyższe zaczynają przegląd – patrzą, co można u siebie zmienić, usprawnić w tym zakresie. Myślę, że odgórny proces odbiurokratyzowania połączony z procesem oddolnym powinny dać efekt synergii” – podsumowała Teresa Czerwińska.

 

Jak podkreśliła, w nowelizacji nie ujęto rozwiązań systemowych. One mają być zawarte w tzw. ustawie 2.0, czyli całkiem nowej ustawie o szkolnictwie wyższym. W przygotowaniu założeń tej nowej ustawy uczestniczyć będą zespoły badawcze wyłonione w drodze konkursu. Resort przewiduje, że ustawa ta gotowa ma być w ciągu trzech lat.

Rekrutacja akademicka – gorsi wypierają lepszych

Czy gorsi kandydaci wypierają lepszych podczas rekrutacji na drugi i trzeci stopień studiów?

polska.edu.pl

Przez 16 miesięcy (listopad 2014 – luty 2016) zespół Watchdog.edu.pl (niezależni eksperci prowadzący monitoringi obywatelskie na polskich uczelniach we współpracy z Fundacją FPS) badał nieprawidłowości w 140 postępowaniach rekrutacyjnych na drugi i trzeci stopień studiów. Wszystko zaczęło się od prośby jednej rozżalonej studentki, a skończyło na fundamentalnych pytaniach o cel działania uczelni i granice ich autonomii….Uczelnie wypracowały cały katalog sposobów, aby podczas rekrutacji kandydat słabszy, ale „swój”, mógł pokonać lepszego, ale „obcego”. Są więc specjalne pule miejsc dla „swoich”, handicap w postaci 1000 punktów ekstra dla „swoich”, pierwszeństwo dla własnych absolwentów pod warunkiem, że mają ocenę nie niższą niż 3,5, albo „wolny wstęp” na studia i przyjmowanie pierwszego dnia dokumentów tylko od „swoich”…..

Problemy z rekrutacją są tylko jednym z przejawów głównych wad polskiego szkolnictwa wyższego:

1. Brakuje wystarczających impulsów do wchodzenia na światowy poziom edukacji. Środowiska zainteresowane tym, żeby uczelnie oferowały usługi edukacyjne i naukowe na jak najwyższym poziomie (były silne między innymi tym, że zrekrutują jak najlepszych studentów i pracowników naukowych), mają mniejszą siłę oddziaływania niż środowiska, które chcą, żeby uczelnie dawały stabilne zatrudnienie tym samym pracownikom co obecnie.

2. W Polsce występuje niezwykle mała mobilność studentów i kadry naukowej. Sposób przeprowadzania naboru na studia ogranicza mobilność studentów, ale przede wszystkim jest elementem zamykania się uczelni, którego najbardziej dotkliwym objawem jest dramatycznie niski odsetek naukowców z zagranicy podejmujących pracę na polskich uczelniach oraz studentów obcokrajowców, którzy przyjeżdżają na studia do Polski z innych powodów niż niskie koszty studiowania.

3. Polskie uczelnie w wadliwy sposób interpretują ideę autonomii uczelni. Autonomia dotyczy głównie swobody kształtowania wewnętrznego ustroju uczelni i zarządzania nią, swobody prowadzenia badań i działalności artystycznej, nie może być natomiast pretekstem do uchylania się od przestrzegania zasady równych szans podczas rekrutacji i realizacji zadań publicznych, takich jak: stwarzanie warunków do rozwoju szczególnie uzdolnionej młodzieży, kreowanie jak najlepszych kadr dla gospodarki, administracji, kultury i działalności społecznej, rozsądna dystrybucja ograniczonej liczby bezpłatnych miejsc na studiach czy wyrównywanie szans rozwoju między regionami. Na przykład zlokalizowanie ponad połowy miejsc na studiach doktoranckich w trzech miastach (Warszawa, Kraków, Poznań) nie oznacza, iż te miejsca należy rozdzielić pomiędzy miejscowych absolwentów studiów drugiego stopnia.

4. Działanie polskich uczelni cechuje mała transparentność. Na szczęście jest to jedyny obszar, w którym odnotowano w ostatnich latach postęp – sukcesywnie zmniejsza się liczba instytucji naukowych, które odmawiają ekspertom z Watchdog.edu.pl dostępu do informacji publicznej.