Nisztor: Drugie dno afery Collegium Humanum

Piotr Nisztor: afera Collegium Humanum

Piotr Nisztor: afera Collegium Humanum rozsadzi całą polską scenę polityczną

wnet.fm

Lewe dyplomy ukończenia studiów, ale i doktoratów, a nawet habilitacji

Collegium Humanum. Ujawniamy: tak działała fabryka fikcyjnych dyplomów

Rz

Nawet setki lewych dyplomów ukończenia studiów, ale i doktoratów, a nawet habilitacji, mogły wyjść z uczelni rektora Pawła Cz., Collegium Humanum – „Rzeczpospolita” ujawnia, co się kryje się za zarzutami….

Dyplomy Collegium Humanum mogą zostać unieważnione

Co z dyplomami Collegium Humanum? Minister nauki tłumaczy

money.pl


Jeżeli potwierdzą się zarzuty o przestępczej działalności w Collegium Humanum, to będzie trzeba występować o ewentualne unieważnienie dyplomów na drodze sądowej – powiedział w poniedziałek w Bydgoszczy minister nauki Dariusz Wieczorek.

Dyplomy mogą zostać unieważnione

Wieczorek w rozmowie z PAP przyznał, że nie ma procedur postępowania w takich przypadkach, gdyż do tej pory nie było takich przypadków, a decyzję o ewentualnym unieważnieniu dyplomów musiałby podjąć sąd.

To nie jest chyba tylko przypadek Collegium Humanum. To jest przypadek wielu podyplomowych studiów, które są w Polsce prowadzone. Problem polega na tym, że od 2016 r. nie ma kompletnie żadnego nadzoru na tym, co robią te prywatne uczelnie, jeżeli chodzi o studia podyplomowe. Na pewno nie może być tak, że jakiekolwiek studia podyplomowe, po których ma się jakieś kwalifikacje czy to MBA, czy to kwalifikacje nauczycielskie nie mogą być bez kontroli. Jakość nauki jest kluczowa – tak samo na studiach dziennych, jak i na studiach podyplomowych – powiedział minister nauki.

…..

Popyt na dyplomy, tytuły nie maleje. Szajki prosperują.

Zorganizowana szajka produkowała prace dyplomowe. Tysiące zleceń w całej Polsce

GW

Kilka tysięcy prac licencjackich, magisterskich a nawet rozpraw doktorskich wyprodukowała zorganizowana grupa przestępcza. Krakowska policja zatrzymała mężczyznę, który kierował szajką. Szajka działała na terenie całej Polski od 2016 roku…

także:

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/kup-sobie-wyksztalcenie-gang-redaktorow-rozbity_37196.html

Rektor zorganizował nielegalny biznes – pisanie prac dyplomowych

Szykuje się duży skandal z Putinem w roli głównej? Córka profesora ujawniła pewien proceder

niezalezna.pl

– Rektor Państwowego Instytutu Górniczego w Petersburgu Władimir Litwinienko napisał Władimirowi Putinowi rozprawę doktorską z ekonomii – oświadczyła w rozmowie z Radiem Swoboda córka rektora Olga Litwinienko. Jak poinformowała Olga Litwinienko, jej ojciec, po tym jak w 1994 roku został rektorem, „zorganizował nielegalny biznes, tj. pisanie prac dyplomowych”.

Prace naukowe pisała grupa składająca się z członków kadry profesorskiej uniwersytetu. Osoby kupujące prace miały zapewnioną obronę pracy. Ceny za rozprawę doktorską rozpoczynały się od 30 tys. euro.

..– Putinowi (ojciec) pisał pracę osobiście. Latem 1997 roku na naszą daczę przywieziono kserokopiarkę, mój ojciec wziął urlop. Putin nigdy nie pojawił się na naszej daczy, nigdy nie konsultował się z moim ojcem w sprawie dysertacji (…) Całą pracę napisał wyłącznie mój ojciec

– powiedziała Litwinienko.

Profesorowie fałszowali indeks za 1,4 mln zł?

Profesorowie fałszowali indeks za 1,4 mln zł?

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/profesorowie-falszowali-indeks-za-14-mln-zl,12150163/

Dwóch naukowców Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie miało „pomagać” wiceprezesowi KGHM w doktoracie. Zdaniem prokuratury profesorowie Marek D. i Wiesław W. dostali za to bardzo intratne zlecenie. W ubiegłym tygodniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała trzech mężczyzn. Wśród zatrzymanych jest Jacek K., który pełnił funkcję wiceprezesa KGHM Polska Miedź S.A., Marek D. – prodziekan Wydziału Zarządzania AGH oraz Wiesław W. – profesor na tym wydziale.

….Prokurator zarzucił również Jackowi K. udzielenie korzyści majątkowych Markowi D. i Wiesławowi W. Łapówka miała polegać na zleceniu profesorom przygotowania opracowań naukowych na rzecz KGHM Polska Miedź S.A. za kwotę 1 miliona 406 tysięcy złotych. W zamian za te korzyści finansowe profesorowie mieli wprowadzić fałszywe wpisy do indeksu co do zaliczenia zajęć na studiach doktoranckich organizowanych przez AGH. Jacek K. nie zdał egzaminu i i nie pojawiał się na zajęciach. Mimo to w indeksie widniały wpisy, które potwierdzały zaliczenie egzaminu i obecność na zajęciach.

Policjanci skazani za kupowanie prac magisterskich

Policjanci kupowali magisterki. Jest wyrok sądu

Zamiast stać na straży prawa, łamali je. I to jak! Policjanci zostali skazani przez Sąd Rejonowy w Opolu za kupowanie prac magisterskich lub licencjackich. O ile jednak samo skazanie nie budzi większych wątpliwości, to wysokość kar już pewne tak…

.Proceder był prosty. Policjanci zgłaszali się do pewnego małżeństwa, która jak wynika ze śledztwa taśmowo pisało im oczekiwane prace. Cena za tą „usługę” nie był wygórowana i wynosiła od 1400 do 1650 złotych. 

Proceder handlu fałszywymi dyplomami

Po co się uczyć, skoro można dyplom kupić 

W internecie kwitnie proceder handlu fałszywymi dyplomami i świadectwami szkolnymi. Ani policja, ani uczelnie nie są tego w pełni świadome. Wystarczy jeden dzień, żeby zostać magistrem lub absolwentem szkoły średniej. W internecie w najlepsze kwitnie proceder sprzedaży świadectw szkolnych i maturalnych oraz dyplomów uczelni wyższych. – Papiery w minimum 98 procentach są zgodne z oryginałami. Płatność przy odbiorze – zachwala jeden ze sprzedawców nietypowej usługi. …..

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/po-co-sie-uczyc-skoro-mozna-dyplom-kupic,11527982/

Matury nie miał, ale licencjat zdobył

Prokuratura wnioskuje o unieważnienie tytułu zawodowego Jakuba Meresińskiego

love.krakow

Częstochowska prokuratura wystąpiła do jednej z tamtejszych uczelni wyższych z wnioskiem o ponowne przeprowadzenie postępowania w sprawie nadania Jakubowi Meresińskiemu tytułu zawodowego licencjata. Procedura ta prowadzić ma do unieważnienia nadanego tytułu….Prokuratura ustaliła, że Jakub Meresiński w czerwcu 2014 roku zdał egzamin licencjacki i otrzymał tytuł licencjata. – Jednocześnie ustalono, że przesłuchiwany we wrześniu 2014 roku w charakterze podejrzanego w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie, Jakub M. oświadczył, że posiada wykształcenie wyższe i tytuł licencjata z administracji. Natomiast przesłuchiwany w listopadzie 2015 roku, w sprawie posłużenia się sfałszowanym świadectwem dojrzałości i świadectwem ukończenia liceum, oświadczył że posiada wykształcenie gimnazjalne – czytamy w oświadczeniu prokuratora Ozimka.