Rektor Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji zatrzymany przez CBA.

Akcja CBA. Zatrzymano rektora warszawskiej uczelni.

wp.pl

65-letni adwokat Waldemar G., rektor Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Warszawie został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Działali na polecenie prokuratora podkarpackiego pionu PZ Prokuratury Krajowej….Prokuratura Krajowa poinformowała o postawieniu zatrzymanemu adwokatowi zarzutów korupcyjnych. Waldemar G. usłyszał zarzuty dotyczące powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz przyjęcia korzyści majątkowej o wartości 50 tysięcy złotych….Sąd podjął decyzję zgodnie z wnioskiem prokuratora i zastosował wobec zatrzymanego adwokata środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. To oznacza, że Waldemar G. pozostanie w areszcie na czas trwania dalszego postępowania.

https://www.pap.pl/aktualnosci/prokuratura-krajowa-adwokat-rektor-jednej-z-warszawskich-uczelni-zatrzymany-przez-cba

Pseudouczelnie, które „właściwie nie zajmowały się nauką….

Wieczorek: kilkadziesiąt tys. osób mogło się dostać do Polski dzięki pseudouczelniom

naukawpolsce.pl

Pseudouczelnie występowały o wizy dla zagranicznych studentów, którzy w ogóle się tam nie pojawiali, tylko jechali w świat – powiedział minister nauki Dariusz Wieczorek w Radiu ZET. Do Polski w ten sposób mogło się dostać nawet kilkadziesiąt tysięcy osób – ocenił.

afera polega na tym, że powstawały pseudouczelnie, które „właściwie nie zajmowały się nauką, a występowały tylko o to, żeby rekrutować zagranicznych studentów”. Takie osoby, zdaniem Dariusza Wieczorka, często nie pojawiały się na uczelniach i „jechały gdzieś w świat”.

Minister zaznaczył, że do jego resortu spływa „strasznie dużo wniosków” pseudouczelni. 

XI przykazanie?

XI przykazanie?

XI przykazanie? Przestroga przed obojętnością nieobojętnych

 XI przykazanie „nie bądź obojętny” po unieważnieniu Dekalogu

łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany nihilizm.”

Książka jest już dostępna w Krakowie:

Księgarnia Akademicka, ul. św. Anny 6, 31-008 Kraków, tel. 12 421 13 87, https://akademicka.pl


Księgarnia ZBROJA
 https://ksiegarniazbroja.pl/
31-004 Kraków, p;. Wszystkich Świętych 9
pon. – piątek 11-19.00
tel/ 692-308-776 https://www.facebook.com/KsiegarniaZbroja/

Habilitacja na rozdrożu

Badacze chcą zniesienia stopni naukowych. Gdula: Jestem zwolennikiem pozostawienia habilitacji

Gazeta Prawna

Habilitacja jest elementem budowania jakości i przedłużenia ścieżki kariery naukowej; mobilizuje naukowców – powiedział wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Maciej Gdula. Dodał, że jest zwolennikiem pozostawienia habilitacji wśród stopni naukowych.

List do ministra w sprawie habilitacji. Autorzy listu opowiadają się za zniesieniem habilitacji. „,……Zniesienie habilitacji i profesur to również jeden z licznych postulatów dotyczących zmian w systemie nauki i szkolnictwa  wyższego, zgłoszonych przez przedstawicieli środowiska naukowego w trakcie tegorocznej akcji „Nauka do naprawy”…

Dyplomy MBA uzyskane w Collegium Humanum – bez uznania ? w radach nadzorczych

Afera z dyplomami MBA z Collegium Humanum. Rząd zdecydował

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-03-27/afera-w-collegium-humanum-jest-decyzja-rzadu

„Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych nie będzie uznawać dyplomów MBA uzyskanych w Collegium Humanum w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych” – podano w komunikacie Rady ds. spółek Skarbu Państwa

Rada jest niezależnym organem pomocniczym, który działa przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Do jej zadań należy wydawanie opinii na temat osób, które chcą zasiadać w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa.

Afera Collegium Humanum. Dyplom MBA ciągle otwiera drzwi do państwowych spółek

money.pl


Posiadacze dyplomów MBA z Collegium Humanum nadal mogą ubiegać się o stanowiska w radach nadzorczych państwowych spółek. Jak dowiedział się money.pl, mogą oni liczyć na pozytywną opinię Rady ds. spółek Skarbu Państwa. Rząd przekonuje, że „nie ma uprawnień i narzędzi”, aby takich kandydatów odrzucać.… – Rada nie ma uprawnień oraz narzędzi, które pozwoliłyby na weryfikację dyplomów uczelni wyższych uzyskanych przez kandydatów do rad nadzorczych, w tym dyplomów Collegium Humanum. O unieważnieniu danego dyplomu może decydować sąd – wyjaśnia Maciej Wiewiór, zastępca dyrektora Centrum Informacyjnego Rządu, w odpowiedzi na pytania money.pl.

Archiwum Marka Wrońskiego usunięte! – reakcja na nierzetelność.

Archiwum Marka Wrońskiego usunięte! – reakcja na nierzetelność.

Przez 10 lat na tej stronie w zakładce Archiwum Marka Wrońskiego

umieściłem zajawki i linki do100 tekstów Marka Wrońskiego określanego mianem łowcy plagiatów prowadzącym na łamach Forum Akademickiego rubrykę „Z archiwum nieuczciwości naukowej ” podpisując ostatnio swoje teksty: Dr hab. n. med. Marek Wroński jest emerytowanym profesorem Uniwersytetu Kaliskiego. Zajmuje się patologią nauki od 26 lat.

Pod niektórymi z tych zajawek umieszczano komentarze negatywnie oceniające treści Marka Wroński a także atakujące mnie za ich umieszczanie. Być może nie wszystkie teksty były rzetelne, może krzywdzące, ale umieszczanie linków do nich nie świadczyło o ich rzetelności a tylko o ich istnieniu oraz dawało szanse ich komentowania. Tym niemniej po ostatnich, nieuczciwych ponad wszelką wątpliwość, tekstach Marka Wrońskiego, pasujących jak ulał do rubryki ” Z archiwum nieuczciwości naukowej”, usunąłem zakładkę „Archiwum Marka Wrońskiego” ze strony https://nfaetyka.wordpress.com/

stan obecny:

aby nie rozpowszechniać tekstów z których przynajmniej część jest nierzetelna i krzywdząca „bohaterów” takich tekstów a czego ja nie jestem w stanie zweryfikować. Zweryfikowałem natomiast bez trudu te, które Marek Wroński ostatnio napisał w obronie naruszającego prawa autorskie „doskonałego” prof. Bogusława Śliwerskiego i jednocześnie dyskredytujące moją osobę za pomocą nieprawdziwych informacji. Pod adresem https://blogjw.wordpress.com/2024/01/08/sprawa-plagiatu-boguslawa-sliwerskiego-w-redakcji-miesiecznika-forum-akademickie/ przedstawiłem nierzetelności, nieprzyzwoitości redakcji Forum Akademickiego, która wbrew umowie nie zamieściła mojego tekstu objaśniającego nierzetelności tak Bogusława Śliwerskiego, jak i Marka Wrońskiego. [ chyba jako uczciwy zupełnie nie pasował do rubryki ” Z archiwum nieuczciwości naukowej] W ostatnim numerze FA 3/2024 ukazał się natomiast kolejny nierzetelny tekst Marka Wrońskiego, kontynuującego wprowadzanie w błąd czytelnika, bez możliwości informowania czytelnika na FA o tych błędach.

Forum Akademickie – portal środowiska akademickiego i naukowego Plagiatowy doktorat nie dał się poprawić
 – Forum Akademickie – portal środowiska akademickiego i naukowego

Omówienie nierzetelności tych tekstów w kontekście sprawy Bogusława Śliwerskiego to temat na książkę, która mam nadzieję powstanie pro publico bono.

Zaznaczę tylko, że zgodnie z tytułem swej rubryki w FA „Z archiwum nieuczciwości naukowej” Marek Wroński dodał do swego archiwum jeszcze kolejne nieuczciwe informacje dla wprowadzenia czytelnika w błąd. Nie zamieścił w tym nierzetelnym/nieuczciwym tekście treści mojej apelacji (o czym pisze) , której ja nie znam, bo jej nie składałem. Marek Wroński, podobnie jak Bogusław Śliwerski, chyba utracił kontakt z rzeczywistością i myli mu się jego osoba z moją, na którą stara się wylewać pomyje a wylewa na siebie.

Co to ma wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem, z elementarną przyzwoitością? Apeluję do rzetelnych dziennikarzy aby zajęli się tą sprawą.

Collegium Humanum to tylko „wierzchołek góry lodowej”

Nie tylko Collegium Humanum. Minister o uczelniach „produkujących dyplomy”

o2.pl


Nie milkną echa afery wokół Collegium Humanum. Dariusz Wieczorek, minister nauki i szkolnictwa wyższego przyznał właśnie, że sytuacja w niepublicznej warszawskiej uczelni to tylko „wierzchołek góry lodowej”, a w Polsce są inne uczelnie, których działalności należy się przyjrzeć. Minister porównał je do „fabryk produkujących dyplomy”.

,,,,

Wcześniej, w rozmowie z RMF FM, Wieczorek zapowiedział: — Za chwilę również o innych uczelniach będziemy mówić w tym zakresie patologicznym niestety….

Warto dodać, że obecnie w Collegium Humanum jest zapisanych na studia 25 tysięcy studentów, natomiast nauczycieli akademickich jest jedynie 80.

Jaka jest jakość tytułów MBA w polskich uczelniach ?

Czy polskie uczelnie są cenione na świecie? Jaka jest jakość tytułów MBA w polskich uczelniach ? Jak finansowane są polskie uczelnie? Na powyższe i wiele innych pytań odpowie w kolejnym odcinku Biznes Klasy prof. dr hab. Grzegorz Mazurek rektor Akademii im. Leona Koźmińskiego. [Współpraca reklamowa] Sponsorem odcinka jest PKO Bank Polski. Nowoczesne zarządzanie finansami w serwisie iPKO biznes. Dowiedz się więcej https://www.pkobp.pl/bankowosc-elektr… Spis treści: 00:00:00 Najlepsze fragmenty 00:01:25 Ilu milionerów skończyło Akademię Leona Koźmińskiego? 00:03:36 Kultura sukcesji w polskich firmach 00:10:34 Różnice w budowaniu biznesu w Polsce po transformacji i teraz 00:20:29 Czy polskie firmy zmieniają podejście do pracowników? 00:24:20 Czy polska gospodarka dogoni kiedyś niemiecką? 00:27:53 Afera Collegium Humanum 00:40:53 Generacja Z na rynku pracy 00:43:17 Studia vs Chat GPT 00:45:23 Polskie uczelnie na światowych rankingach 00:50:00 Finansowanie uczelni w Polsce 00:57:20 Przyszłość w Polsce w kontekście zagrożenia ze strony w Rosji

Robot humanoidalny otrzymała tytuł profesora honoris causa uczelni Collegium Humanum

30 paź 2023

Inauguracja roku akademickiego 2023/24 w nowej siedzibie Collegium Humanum miała dodatkową atrakcję. Mika – robot humanoidalny i zarazem prezes firmy Dictador otrzymała tytuł profesora honoris causa uczelni. „Dokonaliśmy aktu, który nie miał precedensu w historii szkolnictwa wyższego w Polsce i na świecie” – mówi prof. dr hab. Paweł Czarnecki, rektor Collegium Humanum.

Nisztor: Drugie dno afery Collegium Humanum

Skutki niecytowania

LICZNIK KS. DUDZIŃSKIEGO  formalnego uznania za zasadną odmowę nadania stopnia doktora habilitowanego księdzu doktorowi Pawłowi Dudzińskiemu.

https://www.jakiznaktwoj.pl/licznik-dudzinskiego

….

Negatywne recenzje dorobku naukowego przygotowali dr hab. Paweł Stróżyk (UAM) oraz prof. dr hab. Wojciech Strzyżewski (UZ). Podstawą negatywnej opinii były wykazane wielokrotne przypadki zapożyczeń fragmentów istniejących tekstów, a nawet prac publikowanych w Internecie, bez odnotowania ich wykorzystania w publikacjach. 

Dodatkowo w październiku 2017 roku dr hab. Edward Skibiński (UAM), przekazał Radzie Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych UKSW, procedującej w sprawie uchwały Komisji habilitacyjnej, informację o kolejnych 9 zapożyczeniach z prac innych autorów publikowanych w Internecie.

W grudniu 2017 roku, wobec potwierdzonego zarzutu zapożyczeń z uwagi na brak wykazania cytowanych publikach w aparacie krytycznym i bibliografii przedmiotowej, Rada Wydziału NHiS UKSW podjęła uchwałę w sprawie odmowy nadania stopnia doktora habilitowanego nauk humanistycznych w dziedzinie historia ks. dr Pawłowi Dudzińskiemu.

Piotr Nisztor: afera Collegium Humanum

Piotr Nisztor: afera Collegium Humanum rozsadzi całą polską scenę polityczną

wnet.fm

Lewe dyplomy ukończenia studiów, ale i doktoratów, a nawet habilitacji

Collegium Humanum. Ujawniamy: tak działała fabryka fikcyjnych dyplomów

Rz

Nawet setki lewych dyplomów ukończenia studiów, ale i doktoratów, a nawet habilitacji, mogły wyjść z uczelni rektora Pawła Cz., Collegium Humanum – „Rzeczpospolita” ujawnia, co się kryje się za zarzutami….

Dyplomy Collegium Humanum mogą zostać unieważnione

Co z dyplomami Collegium Humanum? Minister nauki tłumaczy

money.pl


Jeżeli potwierdzą się zarzuty o przestępczej działalności w Collegium Humanum, to będzie trzeba występować o ewentualne unieważnienie dyplomów na drodze sądowej – powiedział w poniedziałek w Bydgoszczy minister nauki Dariusz Wieczorek.

Dyplomy mogą zostać unieważnione

Wieczorek w rozmowie z PAP przyznał, że nie ma procedur postępowania w takich przypadkach, gdyż do tej pory nie było takich przypadków, a decyzję o ewentualnym unieważnieniu dyplomów musiałby podjąć sąd.

To nie jest chyba tylko przypadek Collegium Humanum. To jest przypadek wielu podyplomowych studiów, które są w Polsce prowadzone. Problem polega na tym, że od 2016 r. nie ma kompletnie żadnego nadzoru na tym, co robią te prywatne uczelnie, jeżeli chodzi o studia podyplomowe. Na pewno nie może być tak, że jakiekolwiek studia podyplomowe, po których ma się jakieś kwalifikacje czy to MBA, czy to kwalifikacje nauczycielskie nie mogą być bez kontroli. Jakość nauki jest kluczowa – tak samo na studiach dziennych, jak i na studiach podyplomowych – powiedział minister nauki.

…..

Kontrola Collegium Humanum i NCBR

MNiSW: złożyliśmy wnioski o kontrole w Collegium Humanum i NCBR

PAP

Resort nauki złożył w piątek wniosek do Krajowej Administracji Skarbowej o kontrolę w Collegium Humanum. Wcześniej do KAS trafił podobny wniosek w sprawie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Według informacji przekazanych przez „Newsweek”, Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) w środę zatrzymało m.in. kanclerza, kwestora i prorektorkę ds. kształcenia podyplomowego Collegium Humanum, a w czwartek – rektora tej uczelni.

…Nowela ustaw o NCBR oraz Prawa o szkolnictwie wyższym, podpisana 19 lutego br. przez prezydenta, przewiduje przywrócenie sprawowania nadzoru nad Narodowym Centrum Badań i Rozwoju ministrowi nauki oraz doprecyzowanie zasad powoływania przez NCBR spółek prawa handlowego.

…Collegium Humanum powstało w 2018 r. w Warszawie. Dziennikarze m.in. „Newsweeka” ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy ułatwiają m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek skarbu państwa. Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek skarbu państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.(PAP)

 Przez osiem lat trwało głodzenie naukowców. Czas wreszcie z tym skończyć.

Czas wreszcie skończyć z głodzeniem nauki

Gazeta Prawna

– Naukowcy są zmęczeni ciągłymi reformami. Szczególnie że towarzyszył im język krytyki wobec badaczy. Dla mnie to jest niepojęte, aby minister dokonywał deprecjacji obszaru, którym się zajmuje – mówi dr hab. Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.

Chodzi o wynagrodzenia

Minister nauki chce wzrostu wynagrodzeń. Mają objąć szkolnictwo wyższe

Gazeta Prawna

Minister nauki chce wzrostu wynagrodzeń przysługujących przewodniczącym i członkom instytucji, organów i zespołów oraz ekspertom i rzecznikom dyscyplinarnym działającym w systemie szkolnictwa wyższego i nauki. Przewiduje to projekt rozporządzenia, przygotowany przez jego resort.

Chodzi o wynagrodzenia dla przewodniczących i członków Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW), Rady Doskonałości Naukowej (RDN), Polskiej Komisji Akredytacyjnej (PKA), Komisji Ewaluacji Nauki (KEN) oraz zespołów doradczych i ekspertów.

Nieuczciwe chwyty w dyskusji naukowej

Nieuczciwe chwyty w dyskusji naukowej

Folia Iuridica Wratislaviensis
2014, vol. 3 (2), 107–122
Adam Sobota

Dyskusja naukowa jest jednym z kluczowych elementów, zapewniającym rozwój poglądów i większości nauk. Z punktu widzenia metodologii nauk, w tym metodologii nauk prawnych i metodologii historycznoprawnej, za wartościowe uznać należy prowadzenie dyskusji naukowych opartych na racjonalnych argumentach i bazowanie na rezultatach dyskusji o charakterze racjonalnym. Opierają się one na uczciwych zasadach, respektujących stanowiska wszystkich rozmówców i poprzez wymianę merytorycznych argumentów zmierzają do wykrycia prawdy. Prowadzenie dyskusji naukowej nie jest
jednak wolne od zagrożeń. Istnieje groźba przekształcenia się dyskusji racjonalnej w dyskusję retoryczną, charakteryzującą się występowaniem chwytów nieuczciwych, godzących w fundamentalne reguły dyskusji. Katalog takich chwytów jest bardzo szeroki i właściwie z biegiem czasu wciąż się rozrasta. Chwyty nieuczciwe zapewniają rozmówcy zwycięstwo w sporze bez względu na obiektywizm i prawdę, stanowiąc kuszącą alternatywę dla sprytnych, acz nielojalnych dyskutantów. Z tych względów wnioski wyciągane z retorycznych dyskusji naukowych nie mogą być uznane za wartościowe, co przekłada się również na negatywną ocenę całej dyskusji. Jak podkreśla się w literaturze, nieuczciwe chwyty prowadzić mogą co najwyżej do doraźnych sukcesów, jednocześnie pozbawiając posługującego się nimi wszelkiego zaufania105. Zaufanie tymczasem, co podkreśla T. Kotarbiński, jest „warunkiem niezbędnym długotrwałego powodzenia w sporach, toczonych wobec sędziów rozumnych i godnych szacunku”, co w pełni odnieść należy do dyskusji o charakterze naukowym.

Jedna uczelnia, dwóch rektorów

Akademia Piotrkowska ma dwóch rektorów? „To zamach na autonomię uczelni”

piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl

Za zamkniętymi na klucz drzwiami do rektoratu Akademii Piotrkowskiej odbyła się we wtorek (6 lutego) konferencja prasowa z udziałem byłego już rektora piotrkowskiej uczelni, prof. Dariusza Roguta. Towarzyszyli mu senatorowie akademiccy i studenci. Były rektor składa zawiadomienie do prokuratury.

Do kwestii odwołania i powołania rektorów odniosło się też Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Co ciekawe informuje, że Akademia Piotrkowska jest nową uczelnią i kompetencje do powołania jej pierwszego rektora przysługują ministrowi nauki.

Sąd apelacyjny nie zaakceptował nieumiejętnego obchodzenia się z dr(h)abiną akademicką

Sąd apelacyjny nie zaakceptował nieumiejętnego obchodzenia się z moją dr(h)abiną akademicką

Sąd apelacyjny nie zaakceptował nieumiejętnego obchodzenia się z moją dr(h)abiną akademicką przez doskonałego profesora wspieranego na platformie nieuczciwości naukowej Forum Akademickiego

Miesiąc temu ujawniłem: Sprawa plagiatu Bogusława Śliwerskiego w redakcji miesięcznika Forum Akademickie  https://blogjw.wordpress.com/2024/01/08/sprawa-plagiatu-boguslawa-sliwerskiego-w-redakcji-miesiecznika-forum-akademickie/ gdzie można się zapoznać ze sprawą zarekwirowania przez prof. Śliwerskiego mojego modelu awansu naukowego przedstawionego w postaci grafiki nazwanej „Dr(h)abina akademicka” i rolą miesięcznika Forum Akademickie, które na tę okoliczność przekształciło się w platformę nieuczciwości akademickiej.

Nie tylko bezprawnie wykorzystano moją grafikę do nierzetelnego artykułu Marka Wrońskiego[Polowanie na nieistniejącego plagiatora –opublikowany w Forum Akademickie 12/2023] , do tej pory nie opublikowano mojej reakcji na ten tekst, ale umieszczono dodatkowy artykuł [https://miesiecznik.forumakademickie.pl/czasopisma/fa-1-2024/wazne-inicjaly%e2%80%a9/    ] profesora Pawła Kosseckiego, twórczo zmieniającego dotychczasowe standardy funkcjonowania nauki . „Profesor” ten uważa (a redakcja FA to popiera, bo rozpowszechnia, bez dyskusji] że „stosowanie rygorystycznych przepisów prawa autorskiego jest niewłaściwe” a źródło to każdy czytelnik może sobie łatwo znaleźć w internecie i nie można obarczać autora tekstu koniecznością podawania skąd zarekwirował materiał.….W wyroku sąd orzekł to co żadną miarą nie mógł nie orzec. Naruszenie prawa autorskiego miało miejsce i tak postępować nie wolnonawet doskonałym profesorom. 

20 lat minęło a nierzetelność nie minęła

20 lat minęło a nierzetelność nie minęła

blogjw

Pod refleksje, jako dodatek archiwalny do tekstu Sprawa plagiatu Bogusława Śliwerskiego w redakcji miesięcznika Forum Akademickie, po której otworzyłem na blogu Archiwum uczciwości naukowej dla kontrastu z Archiwum nieuczciwości naukowej w miesięczniku Forum Akademickie, gdzie moje teksty ze względu na uczciwość się nie mieszczą. Jak Marek Wroński przed 20 laty tłumaczył „to wcale nie znaczy ze istnieje „cenzura”. Po prostu często Redakcja ma inny pogląd na sprawę i widzi ją jako nieważną wzmianki w druku.” Jako redaktor mam inny pogląd na sprawę i widzę ją jako ważną publicznego ujawniania. por. także O rzetelności naukowej nieco inaczej

Sprawa plagiatu Bogusława Śliwerskiego w redakcji miesięcznika Forum Akademickie

Sprawa plagiatu Bogusława Śliwerskiego w redakcji miesięcznika Forum Akademickie

blogjw

Sprawa plagiatu Bogusława Śliwerskiego

w redakcji miesięcznika Forum Akademickie

czyli kopia zapasowa historii naturalnej jednego przypadku

antykultury unieważniania [cancel culture]

 w domenie akademickiej z cenzurą prewencyjną w wolnej Polsce

W oczekiwaniu na dyskusje, polemikę, merytoryczną krytykę, sprostowania, uzupełnienia, definicje plagiatów, nierzetelności, modeli i innych pojęć/wyrażeń trudnych do ogarnięcia umysłem sformatowanym przez system edukacji, tak niższej jak i wyższej, w epoce komunizmu, jak i po transformacji cywilizacji solidarności w antykulturę unieważniania……

Habilitacja ogranicza samodzielność młodych badaczy

Badanie: zdobywanie habilitacji hamuje produktywność naukowców

naukawpolsce.pl

Badacze dowodzą, że habilitacja ogranicza samodzielność młodych badaczy i wymusza działania zbędne z punktu widzenia rozwoju naukowego. Ten efekt jest widoczny szczególnie w przypadku kobiet. Polscy badacze przeanalizowali kariery 2,7 mln naukowców z 45 krajów. Doszli do wniosku, że w państwach, w których trzeba starać się o tytuł doktora habilitowanego, wzrost produktywności naukowej jest wyraźnie słabszy. Badanie ukazało się w serwisie preprintów OSF…..kiedyś miała być sprawdzianem umiejętności, jednak od kiedy stała się przede wszystkim narzędziem awansu, nastąpiła degradacja procedur habilitacyjnych. Wskazują również, że habilitacja wzmacnia hierarchiczność relacji w instytucjach naukowych, ogranicza samodzielność młodych badaczy i wymusza na nich działania zbędne z punktu widzenia rozwoju naukowego, czym obniża ich produktywność badawczą.

Może konkurs na etat Herculesa?

Kto posprząta piotrkowską „stajnię Augiasza”?

FA…

Kto wcieli się w rolę Heraklesa?

Kilkukrotne złamanie statutu, regulaminu organizacyjnego i zarządzeń rektora APT, a nade wszystko podejrzenie naruszenia konstytucyjnej wartości niedziałania prawa wstecz, nie oddaje całego obrazu nieprawidłowości, jakich dopuszczono się w Akademii Piotrkowskiej w związku z ogłoszonymi 17 sierpnia 2023 r. konkursami. Uczynienie postępowań konkursowych nieprzejrzystymi stanowi także złamanie Europejskiej Karty Naukowca i Kodeksu Postępowania przy Zatrudnianiu Pracowników Naukowych, zgodnie z którymi proces zatrudniania pracownika naukowego musi odbywać się według „przejrzystych procedur rekrutacji”. Dodajmy, że żadna z 23 osób rekomendowanych przez komisje rektorowi do zatrudnienia nie kierowała dotychczas projektem finansowanym ze środków Narodowego Centrum Nauki, choć ich konkurentami byli kierownicy czasem nawet więcej aniżeli jednego takiego przedsięwzięcia! 

Koniec cenzury na polskich uczelniach?

Koniec cenzury na polskich uczelniach? Szczucki z projektem ustawy ws. wolności akademickiej

niezalezna.pl

Krzysztof Szczucki, minister edukacji i nauki, poinformował, że skierował do kancelarii premiera projekt ustawy, który odnosi się do wolności akademickiej. – Kwestie światopoglądowe nie będą mogły być podstawą wydania odmowy udzielenia zgody na zorganizowanie konferencji, spotkania, wydarzenia naukowego przez rektora uczelni – wskazał….Wskazał, że proponowane przepisy zakładają: szerszy katalog wartości podstawy systemu, gwarancje swobodnego wyrażania poglądów podczas wydarzeń o charakterze akademickim oraz utworzenie dwóch specjalnych komisji odwoławczych – uczelnianej i komisji działającej przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW).

Ewaluacja jest nie tylko droga, ale też prowadzi do wynaturzeń.

HODOWLA SZCZURZYCH OGONÓW

FA 11/2023

Środowisko naukowe słusznie postuluje gruntowne zmiany zasad ewaluacji nauki. Ja idę znacznie dalej: uważam, że należy skończyć z tą szkodliwą fikcją. Ewaluacja jest nie tylko droga, ale też prowadzi do wynaturzeń. Nie chodzi mi tutaj wyłącznie o nieprawidłowości, polegające na przykład na arbitralnym podwyższeniu punktacji lokalnym czasopismom o dosyć wątpliwej naukowej renomie. Chodzi raczej o samą konstrukcję procedury oceny….Polityki naukowej nie zastąpi wyliczanie punktów przyznawanych w nietransparentny i poddający się łatwym manipulacjom sposób. Takie punkty raczej przeszkadzają w sensownym planowaniu rozwoju naukowego. Poziom naukowy nieustannie podlega ocenie i ministerstwo jest do tego rzadko, jeśli w ogóle, potrzebne. Oceniamy się w ramach procedur awansowych. Są przecież dogłębne procesy recenzji, wieloetapowe procedury i komisje. Są też recenzje w niezależnych agencjach grantowych, krajowych i międzynarodowych. Są wreszcie recenzje w czasopismach i przynajmniej niektórych wydawnictwach, a także przy zgłoszeniach na konferencje, w trakcie których też dostajemy ciągle uwagi. Do tego wszystkiego urzędnicy nie są potrzebni.

Koleżeński plagiat

SZCZECIŃSKA HABILITACJA NA NIEMIECKIM DOKTORACIE

FA 11/2023

Zgoda splagiatowanego na przejęcie danych z jego niemieckiego doktoratu nie ma mocy prawnej i nie powoduje, że oparta na nich polska monografia habilitacyjna jest samodzielną pracą.….

 Zarzuty przejęcia przez dr. hab. inż. R. Wróbla większości danych badawczych z doktoratu S. Beckera do jego monografii habilitacyjnej zostały potwierdzone przez powołaną przez rektora biegłą prof. M. Witko. Zapożyczenia widać na pierwszy rzut oka na upublicznionej konkordancji przejętych rysunków i wykresów. Zarówno w Polsce, jak i w Niemczech nie można dostać dwóch różnych stopni naukowych na podstawie tych samych wyników badawczych. Zgoda post factum dr. Beckera, obecnie outsidera naukowego, aby przyjaciel z czasów doktoranckich dr Wróbel wykorzystał jego dane badawcze z doktoratu, nie ma żadnego przełożenia na polskie i niemieckie prawo dotyczące wymogów awansowych. Dodam, że nawet zgoda prof. H. Weißa, który jako szef katedry miał nadzór i wytyczał kierunki badań obydwu panów w świetle polskich i niemieckich przepisów jest nieważna. Jeśli rektor Jacek Wróbel zleciłby tłumaczenie monografii habilitacyjnej R. Wróbla na niemiecki i następnie poprosił obecnego prorektora Uniwersytetu w Magdeburgu, prof. H. Weißa (byłego promotora) o opinię, to stawiam „dukaty przeciwko orzechom”, że ten ostatni potwierdzi, że to również w świetle niemieckich przepisów nieakceptowalny plagiat.

Niniejsza historia jasno ukazuje, jak zmiany przepisów wprowadzone ustawą ministra Jarosława Gowina w 2018 roku, spowodowały odebranie autonomii wcześniej działającym uczelnianym ciałom kolegialnym (Rady Wydziału). Z kolei Rada Doskonałości Naukowej została pozbawiono uprawnień kontrolujących i wykonawczych, które miała jej poprzedniczka, Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów. Nie pozwala to na jakąkolwiek skuteczną zewnętrzną kontrolę jakości nadawanych stopni (wg prof. G. Węgrzyna – liczba jednostek mających uprawnieninia do nadawania doktoratów wzrosła z 900 do 1940) i na unieważnianie przez RDN nierzetelnych doktoratów i habilitacji. Uczelnie i instytuty naukowe mają tutaj często towarzyskie podejście i niewątpliwy konflikt interesów. Zdarza się, że odmawiają eliminacji z nauki nieuczciwych osób, bo to „nasz kolega”.

Plagiat, czy nie plagiat ?

Czy publikacja cudzego utworu bez nazwiska autora to plagiat?

16 listopada 2023 przez Olgierd Rudak

czasopismo.legeartis.org

Wykorzystanie utworu bez zgody jego autora stanowi naruszenie autorskich praw osobistych, to oczywista oczywistość. Czy jednak twórca może domagać się przeprosin za plagiat, jeśli jego utwór został opublikowany bez jego zgody i bez jakiegokolwiek podpisu? Czy jednak plagiat to po prostu przywłaszczenie autorstwa — a jeśli naruszyciel się nie podpisał pod cudzym utworem, to plagiatu nie popełnił?…..

Plagiatowanie prac magistrantów i doktorantów

Gdy profesor plagiatuje.

Tygodnik Powszechny 16/2023

Plagiatowanie prac magistrantów i doktorantów przez ich promotorów i recenzentów to nie tylko kradzież własności intelektualnej. To także zdrada zaufania i trauma dla młodej kadry, tolerowana przez rektorów….

Czy plagiator zasługuje na splendor w postaci tytułu profesora belwederskiego

Plagiator z tytułem profesora? Błędy przeszłości wracają do człowieka po latach

polityka.pl

Czy plagiator zasługuje na splendor w postaci tytułu profesora belwederskiego?

Zdarza się, że błędy przeszłości wracają do człowieka po latach. Wyblakłe, zapomniane, nagle znów nabierają kolorów…

Polska nauka jako całość jest tłem dla świata

O edukacji

https://wojciech.pluskiewicz.pl/2023/10/o-edukacji.html

…Polska nauka jako całość jest tłem dla świata. Oczywiście nie oznacza to, iż nie mamy indywidualnych osiągnięć na poziomie światowym, niemniej „uśredniony” poziom spycha nas na peryferia cywilizacyjne. Polskie uczelnie nie stały się kuźnią elity intelektualnej będącej motorem postępu kraju. Dlaczego jesteśmy tacy słabi? Jak to jest możliwe, że odzyskanie suwerenności państwowej w 1989 roku nie spowodowało zasadniczych zmian w polskim świecie uniwersyteckim?…..Mimo oczywistego postępu cywilizacyjnego w okresie ostatnich trzech dekad, pozycja polskiej nauki nie zmieniła się. W mojej ocenie brak własnej, niezależnej elity intelektualnej stwarza w długiej perspektywie zagrożenie dla polskiego dobrobytu, a być może nawet bezpieczeństwa. Podstawą trwałego powodzenia państwa nie może być transfer do Polski zagranicznych idei, inwestycje kapitału zagranicznego nie zastąpią rozwoju opartego na własnych pomysłach. Oczywiście w epoce globalizacji rośnie współzależność i w zasadzie nie ma państw całkowicie odpornych na czynniki globalne. Niemniej istnieje spory margines działań mogących poszerzyć własne aktywa, zwiększające odporność na zewnętrzne fluktuacje…..Sądzę, że aktualnie w Polsce nie mamy elit zdolnych do zainicjowania koniecznych zmian państwa, wyposażonych w wiedzę, prezentujących odpowiedzialną, etyczną postawę propaństwową. W mojej ocenie tylko mozolny, stopniowy, etapowy proces reformy edukacji stwarza szansę na naprawę. Należy zacząć budować lepiej wyedukowane i świadome społeczeństwo, posiadające rzeczywistych liderów oraz opinię publiczną będącą emanacją uzyskanego wykształcenia. Wtedy przyszłe pokolenia będą w stanie podjąć próbę kształtowania społeczeństwa i państwa na miarę oczekiwań.

Kolejny skandal Marka Migalskiego -o likwidację Wydziału Teologicznego UŚ

Rektor staje w obronie teologii na UŚ

Gość Niedzielny

Likwidacji Wydziału Teologicznego UŚ zażądał 13 października dr hab. Marek Migalski, politolog, były europoseł. „To wstyd, że w XXI wieku częścią wspólnoty akademickiej są teolodzy” – napisał. UŚ opublikował stanowczą odpowiedź rektora prof. Ryszarda Koziołka…. Profesor Ryszard Koziołek wskazał, że nie przypadkiem studia teologiczne prowadzą wciąż najznakomitsze uniwersytety w Europie: Oxford, Cambridge, St. Andrews, Nottingham, Heidelberg, Tybinga, Leuven, Humboldta w Berlinie, Sapienza w Rzymie i wiele innych….Rektor napisał: „Nie sposób sobie wyobrazić humanistyki światowej, a tym samym humanistyki w Uniwersytecie Śląskim, bez obecności myśli Orygenesa, Tertuliana, Augustyna, Tomasza z Akwinu, Jakoba Boehmego, Mistrza Eckharta, Friedricha Schleiermachera, Kierkegaarda, Johna H. Newmana, Dietricha Bonhofera, Clive’a Lewisa, Marcina Lutra, Rudolfa Otto, Karla Rahnera, Simone Weil, Thomasa Mertona, Wincentego Myszora, Paula Tillicha, Leszka Kołakowskiego, Wacława Hryniewicza, Józefa Tischnera, Michała Hellera, Allana Badiou, Chantal del Sol, Agaty Bielik-Robson… Sprowadzenie tak potężnego nurtu humanistyki do funkcji dostarczania „dowodów na istnienie bogów” dowodzi złej woli lub ideowego zacietrzewienia. Bo przecież nie ignorancji, na którą nie pozwalają stopnie naukowe i dorobek Pana Profesora”.

DOKTORAT PRAWIE DOSKONAŁY ukrytym plagiatem

DOKTORAT PRAWIE DOSKONAŁY

FA 10/2023

…w przypadku rozprawy Pani mgr Marty Dziewańskiej mamy do czynienia z częściowym plagiatem ukrytym. Znacząca część wywodu zaprezentowanego w rozprawie została zbudowana z myśli, pracy interpretacyjnej innych autorek i autorów, i nie zostało zaznaczone to w przypisach czy w bibliografii. …

Unieważnienie przewodu doktorskiego

… W końcowej ocenie Rady Naukowej IFiS PAN wyniki obecnego postępowania dowodowego, oparte na wskazaniach opinii powołanych dwóch recenzentów, w sposób bezsporny potwierdziły, że p. Marta Dziewańska w rozprawie doktorskiej przywłaszczyła sobie w sposób świadomy cudze myśli i sformułowania, a następnie prezentowała je w sposób sugerujący, że są to jej własne koncepcje i przemyślenia. Treść opinii recenzentów stanowi także jednoznaczne potwierdzenie, że p. Marta Dziewańska przypisała sobie autorstwo istotnych fragmentów prac innych autorów. Niezależnie od podstawowej kwestii udowodnienia plagiatu, Rada Naukowa IFiS PAN uznała także, że w świetle ujawnionych w recenzjach okoliczności, badana rozprawa doktorska nie spełnia wymogów art. 187 ust. 1 i 2 PSzW, tj. nie spełnia wymogów stawianych rozprawom doktorskim, nie stanowi bowiem oryginalnego rozwiązania problemu naukowego i nie wykazuje umiejętności samodzielnego prowadzenia pracy naukowej przez autorkę rozprawy”.

Uzasadnienie zamyka stwierdzenie, że „p. Marta Dziewańska prowadziła badania naukowe w sposób niesamodzielny, skutkujący powieleniem toku myślenia innych autorów. W związku ze stosowaniem praktyk plagiatowych tekst rozprawy doktorskiej nie może zostać uznany za w pełni oryginalny. Fakt nieujawnienia przez p. Martę Dziewańską korzystania ze źródeł autorstwa innych badaczy w stosownych wzmiankach wpływa na generalną ocenę o braku oryginalnego rozwiązania problemu naukowego, w dalszej konsekwencji wykazuje brak umiejętności samodzielnego prowadzenia pracy naukowej”. Jak mnie poinformowano, odwołanie nie wpłynęło i decyzja jest prawomocna.

Doktorat Jacka Bartosiaka plagiatem?

Jacek Bartosiak może stracić doktorat. Jest postępowanie

interia

Rada Naukowa ISP PAN wszczęła postępowanie, które przesądzi o doktoracie Jacka Bartosiaka. W maju w przestrzeni publicznej pojawiły się zarzuty pod adresem rozprawy doktorskiej publicysty. Według dra Michała Piegzika, Bartosiak miał się dopuścić plagiatu….Rada Naukowa ISP PAN w oświadczeniu wskazuje, że postępowanie ws. doktoratu Bartosiaka wszczęto ze względu na „uzasadnione podejrzenie przypisania sobie przez pana Jacka Bartosiaka w pracy doktorskiej autorstwa istotnego fragmentu lub innych elementów cudzego utworu lub ustalenia naukowego”.

Uchylanie decyzji o nadaniu stopnia naukowego

Na razie nie będzie zmiany przepisów o plagiatorach

Gazeta Prawna

Minister edukacji i nauki w odpowiedzi na pismo rzecznika praw obywatelskich w sprawie ujednolicenia przepisów dotyczących uchylania decyzji o nadaniu stopnia naukowego stwierdził, że regulacje zostaną poddane analizie, ale dopiero w przypadku decyzji o nowelizacji ustawy z 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 742, dalej: PSWiN).……

Rozwój naukowy poprzez zmianę nazwy

Więcej szkół wyższych chce być uniwersytetami

Gazeta Prawna

Rektorzy niepublicznych uczelni domagają się ułatwień w uzyskiwaniu uprawnień do nazw „uniwersytet” czy „politechnika”. Projekt nowelizacji w tej sprawie skierowali do Ministerstwa Edukacji i Nauki.

Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat kilkadziesiąt szkół wyższych przekształciło się w akademie, w tym akademie nauk stosowanych (patrz: infografika). To efekt zmian w prawie, które ułatwiły uzyskiwanie tej nazwy. Uczelnie, które zdobyły prawo do posługiwania się mianem „akademia”, gdy kryteria były wyższe, teraz chcą przekształcić się w uniwersytety, aby się wyróżnić….W ostatnim czasie następuje pewna deprecjacja nazwy „akademia”. Nazwa „uniwersytet” byłaby zwieńczeniem naszych starań o dalszy rozwój naukowy i przyniosłaby nam niewątpliwy prestiż poprzez osiągnięcie najwyższego szczebla w hierarchii szkół wyższych….

Powinniśmy zacząć od siebie i zastanowić się, jak my się mamy udoskonalić

Prezes PAN do ludzi nauki i studentów: idźcie na wybory

PAP

prezes PAN, prof. Marek Konarzewski zwrócił uwagę na szeroką sytuację gospodarczą, która wpływa na perspektywy rozwoju nauki. Zauważył, że w ostatnich latach w Polsce następował wzrost gospodarczy dzięki stymulowaniu konsumpcji. „Ale to ma krótkie nogi. Dojdziemy do momentu, w którym koniecznie będą ruchy projakościowe, bez których nie wyrwiemy się z pułapki średniego wzrostu” – podsumował.

Pierwszy warunek: powinniśmy zacząć od siebie i zastanowić się, jak my się mamy udoskonalić,

Prof. Antonowicz z UMK przestrzegał też przed marnowaniem środków publicznych na naukę.

„W obecnej miernocie finansowej trzeba też pilnować siebie, żeby nie marnotrawić pieniędzy publicznych. Mówię np. o kupowaniu publikacji i o nieszukaniu w tym kontekście jakichś tanich usprawiedliwień: że to system, że punktoza itp. (…) Pewne rzeczy trzeba umieć nazwać, że są negatywne; że pieniądze powinny zostać wydane na naukę, a nie na kupowanie prestiżu w ramach bardzo wąskiego systemu. Nie stać nas na to, aby marnotrawić środki (…)” – mówił.

Uczelnie wolą trzymać się z dala od studentów

Studenci wolą wracają do nauki. Uczelnie omijają prawo i nie rezygnują z formy zdalnej

Gazeta Prawna

– Docierają do mnie informacje, że wciąż wiele szkół wyższych oferuje studia licencjackie czy magisterskie w 100 proc. w formie zdalnej, tymczasem wraz z uchyleniem stanu zagrożenia epidemicznego nie obowiązują już regulacje, które dawały uczelniom swobodę w tym zakresie – informuje Mateusz Kuliński, rzecznik praw studenta Parlamentu Studentów RP (RPS)…Studenci, którzy uważają, że uczelnie niezgodnie z prawem prowadzą studia i nadużywają zajęć w formie zdalnej, mogą też domagać się zwrotu części czesnego w drodze postępowania cywilnego przed sądem – mówi Kuliński

Pauperyzacja środowiska akademickiego

Raport: w Polsce następuje pauperyzacja środowiska akademickiego

PAP

W Polsce następuje pauperyzacja środowiska akademickiego. Może być więc problem z przyciągnięciem utalentowanych osób do nauki. Tymczasem każda zainwestowana w badania złotówka daje ok. 8-13 zł w PKB – wynika z raportu Konferencji Rektorów Uczelni Ekonomicznych.…Od rozwoju systemu nauki i szkolnictwa wyższego – wymagającego istotnych nakładów ze środków publicznych – zależy to, czy dana gospodarka jest zdolna do samoistnego kreowania impulsów rozwojowych, czy też jest skazana na pełnienie roli pomocniczej w stosunku do gospodarek i społeczeństw lepiej rozwiniętych”.

Za habilitację do kontenera

Za habilitację do kontenera

sdp.pl

Pan Andrzej Korczak, doktor habilitowany, adiunkt z 14-letnim stażem w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, wykładowca, autor wielu prac naukowych wydawanych w Polsce i za granicą, za kilka dni, 5 października 2023 r. będzie miał do wyboru – albo potulnie opuścić od dziewięciu lat zakwaterowanie w uczelnianym hotelu o nazwie Eden, albo wyprowadza go w asyście komornika i policji jak pospolitego przestępcę, może i w kajdankach, gdzieś pod most albo i do kontenera...Zanim 5 października kamery zostaną ustawione pod Edenem chciałbym jeszcze zapytać władz całej tej przecież ważnej, historycznej w końcu uczelni polskiej, czy naprawdę nic nie wiedzą o skandalu, który się szykuje.  Magnificencjo, to wszystko dzieje się w Katedrze  Edukacji i Kultury, z której osoby odpowiedzialne kandydują właśnie do krajowych gremiów decyzyjnych o edukacji naukowej…..

Światopoglądowa neutralność uniwersytetów?

Światopoglądowy atak na Wydziale Socjologii UW! Nowy rok akademicki zainaugurują wykładem o „skrajnej prawicy” i „uchwałach anty-LGBT”

wpolityce.pl

W teorii wyższa uczelnia powinna być miejscem neutralnym światopoglądowo. Ale to tylko teoria. Na łamach portalu wPolityce.pl wielokrotnie informowaliśmy o skandalicznych działaniach pracowników naukowych Uniwersytetu Warszawskiego, którzy zestawiali wyborców PiS z faszystami, kazali studentom tłumaczyć proaborcyjne teksty czy wzywali do „walki z dyktaturą”, którą rzekomo ma być rząd Prawa i Sprawiedliwości. Okazuje się, że uczelnia już nowy rok akademicki zaczyna od światopoglądowego ataku, bowiem uroczystość na Wydziale Socjologii „uświetni” wykład inauguracyjny „Strategie skrajnej prawicy na poziomie lokalnym. Przypadek polskich uchwał anty-LGBT”.

Doktorat Jacka Bartosiaka pod znakiem zapytania

Komisja w PAN zajęła się doktoratem Jacka Bartosiaka. „Kopiowane fragmenty”

DoRzeczy

Komisja w PAN „uznała konieczność rozpatrzenia” decyzji o nadaniu stopnia doktora Jackowi Bartosiakowi. Popularny publicysta może stracić tytuł naukowy….

…Przypomnijmy, że szef Strategy & Future obronił doktorat w 2016 roku. Praca „Geostrategiczna Sytuacja USA i Chin na Zachodnim Pacyfiku i w Eurazji a amerykańska koncepcja wojny powietrzno-morskiej” została napisana pod kierunkiem prof. dr. hab. Bogdana Góralczyka. Recenzentami pracy byli dr hab. Hubert Królikowski oraz prof. dr hab. Stanisław Koziej, którzy wyrazili zdanie, że praca jest bardzo wartościowa i warta wydrukowania. Ostatecznie Bartosiak opublikował jej książkową wersję pod tytułem „Pacyfik i Eurazja. O wojnie”. Publikacja okazała się olbrzymim hitem sprzedając się w tysiącach egzemplarzy.

– Większe fragmenty skopiowanych treści znajdują się na łącznie około 290 z 400 przeanalizowanych stron rozprawy doktorskiej, co stanowi minimum 73 proc. objętości – napisano w podsumowaniu analizy, do której dotarł portal gazeta.pl.

W analizie podniesiono, że Bartosiak kopiował całe fragmenty obcych opracowań bez wskazania źródła, robił przypisy odnoszące się do nieistniejących treści, czy choćby powoływanie się w przypisach na „prywatne rozmowy w Waszyngtonie”, podczas gdy zaznaczone fragmenty miały być wzięta z innego opracowania….

Znany ekspert oskarżony o plagiat. Jest reakcja

https://wiadomosci.wp.pl/znany-ekspert-oskarzony-o-plagiat-jest-reakcja-6902888066607776a?utm_source=combreak

Plagiator ambasadorem ?

AMBASADORSKI PLAGIAT

FA 9/2023

Z powodu luk w prawie i niedbałości oraz braku zaangażowania części rzeczników dyscyplinarnych, akademiccy kanciarze potrafią uciec nie tylko od sprawiedliwej, lecz także od jakiejkolwiek kary.

16 sierpnia br. Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych zaakceptowała kandydaturę naukowca, specjalisty od problematyki Ameryki Łacińskiej dr. Jędrzeja Kotarskiego, na ambasadora RP w Panamie oraz w krajach dodatkowej akredytacji: Dominikanie, Gwatemali, Haiti, Hondurasie, Nikaragui, Salwadorze oraz Belize.

Pamiętaj, że kant nie ujdzie ci na sucho!

Piotr T. Nowakowski
O etycznych kanonach pracy nauczycieli akademickich i próbach ich kodyfikowania
Studia z Teorii Wychowania : półrocznik Zespołu Teorii Wychowania Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN 2/1 (2), 148-167. 2011

Wnioski
W kontekście przywołanych powyżej wypowiedzi wydaje się, że zbiór standardów dotyczących powinności nauczycieli akademickich jest szczególnie potrzebny młodym pracownikom nauki, którzy dopiero kształtują swój akademicki kręgosłup, poszukują w tym względzie autorytetów, a pozbawieni obiektywnych „drogowskazów”, skazani są niekiedy na „chodzenie po omacku”. Z tym zapewne zgodziliby się również krytycy formułowania tego typu dokumentów.

Kodeks, zespół norm czy etos uczelniany mógłby stanowić właściwy punkt odniesienia przede wszystkim w sytuacjach nieklarownych, a także element wsparcia i otuchy, zwłaszcza w przypadku, gdy
doświadczana rzeczywistość pracy akademickiej kłóci się ze zdrową intuicją młodego adepta nauki dotyczącą tego, jak być powinno. Rozumiejąc argumenty krytyków oraz doceniając racje zwolenników tychże dokumentów, należałoby uznać zarysowany przez nas powyżej argument za zasadniczy,
nie odrzucając wszakże pozostałych uzasadnień wysuwanych przez zwolenników omawianych propozycji.
W ramach konkluzji przytoczmy jeszcze ciekawą wypowiedź Jerzego Zaleskiego, który argumentuje, że źródło korozji moralnego kręgosłupa leży nie w niewiedzy, lecz gdzie indziej. Wszak dekalog spisany przed tysiącami lat stanowi niekwestionowany drogowskaz, a tak często jest przekraczany.
„Aforyzm Owidiusza: Video meliora proboque, deteriora sequor dobrze oddaje immanentne cechy natury ludzkiej.

Żadne kodeksy tego nie zmienią, co nie znaczy, że są niepotrzebne. Ich rolą jest przeciwdziałanie spustoszeniu za parawanem formalnej niewiedzy, gdyż nie wszystkie postępki mogą być objęte przepisami prawa. Może właśnie dlatego, bez względu na cenzus naukowy i społeczny, tak wielu je ignoruje. Należy się obawiać, że znaczny ich odsetek ogniskuje całą swoją energię, inteligencję i spryt na tym, aby nie zostać zdemaskowanym, uniknąć kompromitacji i kary. Nieuchronność odpowiedzialności za czyn to punkt wyjścia do osiągnięcia celu podjętych wysiłków naprawy. W jednym z uniwersytetów amerykańskich widziałem afisz obrazujący alegorię sportowca, stosującego chwyt poniżej pasa i ostrzeżenie, że intellectual rascality też prowadzi do dyskwalifikacji. Czyli: pamiętaj, że kant nie ujdzie ci na sucho!” – tłumaczy Zaleski

……………………………..

Z krytycznej postawy wobec tego rodzaju działań kodyfikacyjnych znany jest Józef Wieczorek – inicjator Niezależnego Stowarzyszenia na rzecz Nauki i Edukacji. Uznaje on za uprawnione uogólnienie, iż z etyką
korporacji akademickiej jest niedobrze: „O tym świadczą nie tylko z rzadka ujawnianie afery, ale przede wszystkim reakcje środowiska. Właśnie przyzwolenie na przekręty, na wieloetatowość, na fikcyjne etaty, fikcyjne dyplomy to sygnały kiepskiej kondycji moralnej środowiska akademickiego”. Dodaje on, że na pierwszy rzut oka reakcja środowiska może napawać optymizmem. Istnienie kodeksów oznacza, że problem jest dostrzeżony i próbuje się go rozwiązać. „Im więcej uczelnianych kodeksów etycznych, to może i «etyczność» środowiska rośnie. My lubimy krzywe, które rosną. To weszło do naszej mentalności” – ironizuje.
Wieczorek pisze, że w Akademickim kodeksie wartości mowa jest o standardach, którymi winni się kierować nauczyciele szkół wyższych. Oni jednak nie zawsze pozostają z nimi w zgodzie: „W AKW czytamy
«Powinnością każdego mistrza jest wychowanie innych mistrzów». A jak z tym jest w rzeczywistości? Mistrzowie się skarżą, że nie ma kto ich zastąpić.
Nie dodają jednak, że tych, którzy to mogli zrobić nierzadko «wycięli w pień». (…)

Twórcy AKW objaśniają: «Szkoła wyższa to zarazem wyższa szkoła sprawiedliwości. Sprawiedliwego stosunku wymaga merytoryczna i etyczna wycena pracy innych». Tak być powinno, ale niestety jest całkiem inaczej. Ocena pracy nierzadko jest uzależniona od kryteriów genetycznych, kryteriów lojalności i zmienia się w zależności od poglądów wypowiadanych przez nauczycieli. Większość na wszelki wypadek albo się nie wypowiada w ogóle, albo się wypowiada anonimowo, pseudonimowo. (…) Na szczególne
uznanie zasługuje stwierdzenie AKW: «Podkreślić trzeba z naciskiem, iż te same normy winny obowiązywać profesorów, co i oszukujących studentów, z tym, że ci pierwsi muszą bezdyskusyjnie i niezmiennie w ciągu całej kariery nauczyciela akademickiego świecić osobistym przykładem młodszym
kolegom oraz całej studiującej młodzieży». Gdyby tę zasadę dało się wprowadzić w życie, gdyby chociaż twórcy AKW zaczęli świecić takim przykładem, to kondycja moralna środowiska akademickiego byłaby
całkiem inna”.
Autor bierze w ogień krytyki przede wszystkim postulat lojalności:
„W niemal każdym wystąpieniu na temat etyki właśnie ta zasada jest przywoływana. Odnosi się wrażenie, że cały kodeks wartości został wokół niej zbudowany, stworzony tylko po to, aby mieć zasadę lojalności na podorędziu i szachować nią nauczycieli akademickich. Kto nie jest lojalny wobec trzymających władzę w uczelni, nie ma większych szans na utrzymanie się na etacie. Inne wartości są na drugim planie. Nie mają takiej użytkowej wartości”

. Wyrażając krytyczny stosunek co do skuteczności oddziaływania rozmaitych kodeksów etycznych, Wieczorek okrasza swe rozważania wierszykiem autorstwa Jana Sztaudyngera: „Postanowiono w
lesie wreszcie wydać prawa. / Co może robić niedźwiedź, co lis, co trawa. / Uradzono przepisy, nowele, ustawy, / Osobno dla niedźwiedzi, dla lisów, dla trawy. / A potem prawodawcy, co prawa wydali, / Schodzili w bok przed misiem, a trawę deptali….

Kondycja polskiego szkolnictwa nie jest zadawalająca

„Uniwersytety mają znaczenie” [ROZMOWA]

lovekrakow.pl

O potrzebnych reformach w szkolnictwie wyższym, o roli ośrodków akademickich w życiu społecznym, najpopularniejszych kierunkach podczas tegorocznej rekrutacji mówi prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie….Prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie: Kondycja polskiego szkolnictwa nie jest zadawalająca, a nastroje w środowisku uniwersyteckim są kiepskie. Martwimy się tym, że polskie uczelnie nie zajmują wysokich miejsc w rankingach międzynarodowych, że nie możemy konkurować na polu badań naukowych z najlepszymi uczelniami na świecie, że nie jesteśmy w stanie zaoferować naszym pracowników atrakcyjnych wynagrodzeń, pojawiają się problem z wolnością badań naukowych. Lista problemów z którymi się mierzymy jest długa. Różne są tego powody. Ten, który w tej chwili wydaje się być najbardziej dotkliwy to brak pieniędzy. Polskie uczelnie są niedofinansowane, a pracownicy kiepsko wynagradzaniu są coraz bardziej sfrustrowani. To się pogłębia.

Metody, które w nauce są całkowicie niedopuszczalne

Grabowski kontra RDI w sądzie. Mocne zeznania dr Gontarczyka: Rozmawiamy o ordynarnych fałszowniach dokumentów

https://wpolityce.pl/polityka/660890-grabowski-kontra-rdi-w-sadzie-mocne-zeznania-gontarczyka

  • W Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się w piątek trzecia rozprawa w sprawie, jaką Reducie Dobrego Imienia wytoczył Jan Grabowski – poinformowała Reduta Dobrego Imienia. Sprawa dotyczy listu 135 polskich naukowców sprzeciwiających się działalności Grabowskiego.….

W czasie piątkowej rozprawy zeznania złożył historyk dr Piotr Gontarczyk. Odnosząc się do działalności Grabowskiego stwierdził, że jej celem jest „fabrykowanie historii w sposób jakby zamierzony i łatwy do wychwycenia, w którym jest to kierunku robione”. Według opinii świadka „to są zaprogramowane działania, jakby ukierunkowane na to, żeby stworzyć fałszywą wersję historii”. Dodał, że w swoich publikacjach Grabowski dokonuje licznych fałszerstw.

Nie rozmawiamy o jakiejkolwiek debacie, czy różnicy poglądów, tylko o ordynarnych fałszowniach dokumentów – wycinaniu fragmentów tekstu nożyczkami, czy zmienianiu poszczególnych słów

— podkreślił dr Gontarczyk. Dodał, że manipulacje Grabowskiego polegają także na „fałszowaniu zeznań świadków, czy stosowaniu opisów bibliograficznych, które utrudniają znalezienie źródłowych informacji”…..Gontarczyk wyjaśnił także, że od wielu lat zajmuje się badaniem i weryfikowaniem publikacji Grabowskiego, między innymi poprzez publikowanie dokumentów źródłowych. Na tej podstawie dr Gontarczyk stwierdził, że Grabowski kieruje się „metodami, które w nauce są całkowicie niedopuszczalne”, takimi jak m.in. fałszowanie faktów, cytatów i podawanie nieprawidłowych nazw dokumentów. ….

xxxxxxxxxxxxxxxxx

1 września! Kolejna rozprawa w sprawie z pozwu J. Grabowskiego przeciwko RDI

https://rdi.org.pl/1-wrzesnia-kolejna-rozprawa-w-sprawie-z-pozwu-j-grabowskiego-przeciwko-rdi/

Dr Gontarczyk w swoich zeznaniach mówił o „fałszowaniu” historii w publikacjach prof. Grabowskiego

https://rdi.org.pl/zeznania-dr-gontarczyka-w-sprawie-publikacji-prof-grabowskiego/

…Dr Gontarczyk potwierdził, że sprzed 2017 roku, znane są mu publikacje, w których inni naukowcy wypowiadali się na temat działalności Grabowskiego.
Ciekawą informacją jaką, podzielił się dr Gontarczyk jest to, że od lat nie doczekał się odpowiedzi w związku ze swoimi publikacjami i merytorycznej polemiki z prof. Grabowskim. Zapytany, czy zna przypadki, w których prof. Grabowski odpowiedział – wskazał, że tak, nazywając odpowiedź „technologią odpowiedzi zastępczej”…

W sprawie plagiatorów prac naukowych

RPO interweniuje w sprawie plagiatorów prac naukowych

Gazeta Prawna

Rzecznik praw obywatelskich w piśmie do ministra edukacji i nauki zwraca uwagę, że w obecnym stanie prawnym można uchylić decyzję o nadaniu stopnia naukowego osobie, która uzyskała go nawet 20 lat temu na podstawie dorobku powstałego z naruszeniem dobrych obyczajów w nauce, ale tylko jeśli postępowanie wznowieniowe wszczęto przed wejściem w życie ustawy z 20 lipca 2018 r.…..

SKANDAL NA UW

SKANDAL NA UW!

Czy to Szafarowicz powinien stanąć przed komisją czy wykładowca UW? Działacz PiS przypomniał skandaliczne wpisy prof. Góreckiego

https://wpolityce.pl/polityka/659640-szafarowicz-przypomnial-skandaliczne-wpisy-wykladowcy-uw

We wtorek portal Interia.pl poinformował, że Komisja Dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego wszczyna postępowanie dyscyplinarne wobec Oskara Szafarowicza, młodego działacza PiS.

Nie zgadzam się na totalitaryzm na uczelniach finansowanych z budżetu państwa

— powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek pytany o postępowanie dyscyplinarne wszczęte przez Komisję Dyscyplinarną UW wobec Oskara Szafarowicza…..

Wyprzedzają nas niektóre kraje dawniej uważane za Trzeci Świat

Ranking szanghajski i jakość polskiej nauki

wszystkoconajwazniejsze.pl

Po 1989 roku część środowiska akademickiego miała nadzieję, że kiedyś będziemy konkurować z najlepszymi. Wszystko jednak wskazuje na to, że tylko nie doganiamy Europy, ale wręcz wyprzedzają nas niektóre kraje dawniej uważane za Trzeci Świat – pisze prof. Leszek PACHOLSKI

W rankingu ARWU (2022) Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski są przy końcu pierwszej pięćsetki, dziewięć innych uczelni zmieściło się w pierwszym tysiącu. Nie warto analizować, która uczelnia zmieściła się w rankingu i w której setce, jeśli nie jest to setka pierwsza lub druga. W rankingu ARWU o wejściu do rankingu lub o spadku z czwartej do piątej setki często decydują fakty niemające istotnego wpływu na rzeczywistą siłę uczelni, jak choćby odejście z uczelni jednej starszej, mało już aktywnej osoby znajdującej się na liście wysoko cytowanych badaczy czy udział jednego uczonego jako mniej ważnego wykonawcy w wielu międzynarodowych projektach badawczych….Chyba nikt z ważnych polskich polityków i prawie nikt z wpływowych osób polskiego świata akademickiego nie wierzy, że nauka i szkolnictwo wyższe mogą wspierać gospodarkę. W konsekwencji uczelnie nie sprzedają swojej wiedzy, lecz walczą o godne funkcjonowanie, a politycy traktują finansowanie nauki i szkolnictwa wyższego jak kwalifikowaną działalność socjalną, wspieranie zubożałych elit intelektualnych

Na badania nad sadomasochizmem są pieniądze w NCN

Badania nad sadomasochizmem? Żenujące tłumaczenia NCN: O przyznaniu pieniędzy na badania decydują naukowcy. Jest reakcja MEiN

wpolityce.pl

Na Twitterze minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział projekt reformujący system grantowy w odpowiedzi na doniesienia m.in. telewizji internetowej „Media Narodowe”, która poinformowała, że NCN ma rozdysponować pieniądze na finansowanie badania pt. Trans kobiecość i sadomasochizm/BDSM. Związki i napięcia w polu produkcji płci.

Wystosowałem do władz NCN – dziś ode mnie niezależnych i całkowicie autonomicznie rozstrzygających konkursy na granty, także ze środków UE – oficjalne i stanowcze pismo z moim sprzeciwem wobec tak absurdalnych rozstrzygnięć. Gotowy projekt całkowicie reformujący system grantowy będzie przedmiotem prac rządu, jak ufam, jeszcze tej jesieni — napisał minister.

PAP – https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1604833,narodowe-centrum-nauki-o-przyznaniu-pieniedzy-na-badania-decyduja-naukowcy?fbclid=IwAR0tRNOohPKMxuKaMyu9oBnZklgh9-HRbSOqwZzbB-no5IKdk0lHW7YwMTw